Górnicy będą protestować przeciwko likwidacji emerytur pomostowych. Żądają też zaprzestania dyskryminacji pracowników

Związek zawodowy „Przeróbka” wraz z organizacjami zrzeszonymi w OPZZ szykują się do górniczego protestu w Warszawie. Strona społeczna wybrała już nawet termin i zapowiada, że chce walczyć przeciwko likwidacji emerytur pomostowych. Związkowcy żądają też zaprzestania dyskryminacji pracowników zatrudnionych po 1999 roku. O co chodzi? Znamy szczegóły.

Zarząd Krajowy ZZ „Przeróbka” pod koniec września jednomyślnie postanowił, by wraz z innymi organizacjami zrzeszonymi w OPZZ ruszyć wspólnie na Warszawę – 19 października 2022 roku. Powód? Sprawy emerytalne. Strona społeczna wzywa wszystkie jednostki do wzięcia czynnego i aktywnego udziału w manifestacji „w sprawie uchylenia wygasającego charakteru emerytur pomostowych oraz poszerzenia katalogu prac w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze”. Działacze z „Przeróbki” wskazują, że już dziś są w branży osoby, które mając pracę mieszaną nie mogą skorzystać z prawa do emerytury pomostowej.

„Wszystko przez to, że prawo do niej uzależnione jest od wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub pracy o szczególnym charakterze przed dniem 1 stycznia 1999 r. Każdy zatem, kto wykonuje taką pracę po tym dniu, jest tylko i wyłącznie dawcą składek na Fundusz Emerytur Pomostowych, gdyż nie będzie mógł skorzystać z prawa do przejścia na emeryturę pomostową”, mówią związkowcy „Przeróbki”. „W zasadzie po roku 2042 r. już nikt nie uzyska prawa do emerytury pomostowej, pomimo utraty zdrowia z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Naszym zdaniem, emerytury pomostowe nie są żadnym przywilejem, chyba że za przywilej uznaje się ciężką i odpowiedzialną pracę z możliwością utraty swojego i innych zdrowia lub życia. Dlatego z całą stanowczością domagamy się wygaszenia niesprawiedliwego i wyniszczającego charakteru wygasania emerytur pomostowych. Żądając ich utrzymania – tak długo, jak długo w środowisku pracy będą występować szczególne warunki i szczególny charakter pracy – każdego ubezpieczonego bez względu na datę rozpoczęcia tej pracy w tych warunkach lub charakterze”, czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku.

Związkowcy podkreślają, że podczas manifestacji będą też domagać się przywrócenia pracownikom przeróbki mechanicznej węgla i wzbogacania rud metali możliwości przejścia na zasłużoną emeryturę po osiągnięciu wieku emerytalnego: 50 lat dla kobiet i 55 lat dla mężczyzn, w przypadku przepracowania co najmniej 20 lat pracy w szczególnych warunkach. „Z naszych obserwacji wynika, że jedynie 85% pracowników przeróbki dożywa do wieku 60 lat życia, natomiast do 65 lat życia, dożywa zaledwie 70%. Średnia zaś długość życia na emeryturze byłego pracownika przeróbki również według naszej obserwacji zmalał o 3 lata. Podobną sytuację obserwujemy również wśród innych pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze”, mówią związkowcy. „Przypomnimy też o tym, że w Sejmie RP jest złożonych kilka projektów ustaw, których celem jest ustanowienie w Polsce prawa do skorzystania z możliwości przejścia na tzw. emeryturę stażową. Pracownicy o długoletnim stażu pracy, chcą po prostu mieć prawo do przejścia na swą wypracowaną emeryturę stażową obiecywaną przez 42 lata. Właśnie za to, że większość swojego życia poświęcili pracy zawodowej oraz Polsce. Bardzo często wypaleni zawodowo i schorowani, nie mają już sił, aby wyciskać z siebie ostatnie resztki aktywności zawodowej, doskonale wiedząc o tym, że do Ich emerytury stażowej nikt nie będzie musiał dopłacać”, dodają.

Niewykluczone, że manifestacja w Warszawie nie będzie ostatnią. Przedstawiciele rządu na razie nie ustosunkowali się do żądań związkowców. Do sprawy na pewno będziemy wracać.

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa

Dziennikarz, wydawca strony głównej w „Super Expressie”.