Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Majowy termin wyborów zagrożony?
Pojawiają się kolejne głosy samorządowców z województwa śląskiego, którzy zapowiadają, że wybory prezydenckie będą niemożliwe do przeprowadzenia. Problemem ma być nie tylko obawa o zebranie składów komisji wyborczych, ale przede wszystkim zagrożenie życia mieszkańców.
Najmocniej wypowiedział się wójt Jaworza – Radosław Ostałkiewicz mówi wprost, że jeżeli dojdzie do wyborów prezydenckich w maju to ustąpi ze stanowiska, ponieważ nie chce brać odpowiedzialności za utratę zdrowia lub życia mieszkańców.
– Czy rząd PiS, który sam stara się przeciwdziałać epidemii wprowadzając liczne rozwiązania – z którymi osobiście się zgadzam – podtrzymując jednocześnie, chęć przeprowadzenia wyborów na 10 maja nie rozumie, że traci wiarygodność w oczach obywateli? – pyta na swoim profilu Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
– Czy PiS nie rozumie, że Urzędy Miast i Gmin pracują na pełnych obrotach, przy zmniejszonych zasobach
kadrowych (choćby, z uwagi na opiekę nad dziećmi) nie mają fizycznej możliwości zająć się organizowaniem wyborów 10 maja, bo w pierwszej kolejności zabezpieczają podstawowe potrzeby swoich mieszkańców?!
Czy rządzący nie rozumieją, że w obecnej sytuacji brak nam po prostu czasu na myślenie o wyborach? Obawiamy się o zdrowie swoich rodziców, dzieci i bliskich! Obawiamy się o miejsca pracy! To spędza nam Wszystkim sen z powiek. Jak widać jednak, nie wszystkim… – opisuje sytuację w swoim mieście Chęciński i apeluje do lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości o rozsądek. Podobny apel wystosował kilka dni temu Grzegorz Franki, prezes Związku Górnośląskiego.
Dziś zawieszenie swojej kampanii ogłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska i zaapelowała do innych kandydatów o to samo. Już od początku epidemii większość kandydatów mocno ograniczyła swoją kampanię do aktywności w internecie.
– Wybory w tej chwili w Polsce mogą się odbyć – powiedział kilka dni temu Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości w radiu RMF FM. Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TVP wspomniał, że majowy termin wyborów prezydenckich jest zagrożony.