Wyjątkowe fotografie strojów ludowych w Pałacu Kultury Zagłębia. Trwa wystawa

„Przenikanie – Stanisław Gadomski | Barbara Kubska. Polski strój ludowy ze śląskim suplementem“ – wystawa fotografii ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Tychach w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej

Fotografie ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Tychach, prezentowane w formie wielkoformatowych wydruków, stały się swoistą scenografią 14. Międzykulturowego Festiwalu Folklorystycznego „Zagłębie i Sąsiedzi”Tytułowe przenikanie to nie tylko dialog między zdjęciami Stanisława Gadomskiego i Barbary Kubskiej, to również doświadczanie wciąż żywej kultury i tradycji wraz z osobami uczestniczącymi w festiwalowych wydarzeniach.

Tytuł wystawy nawiązuje do zdjęć Stanisława Gadomskiego (1929–2013) z cyklu „Polskie stroje ludowe”, które w latach 1979–1981 publikowane były na ostatniej stronie tygodnika „Panorama”. Gadomski wykonał fotografie w ścisłej współpracy z etnografami i kustoszami z ponad dwudziestu muzeów oraz członkami kilkunastu zespołów folklorystycznych, którzy udostępnili mu stroje do sesji fotograficznych, często też sami pozowali do zdjęć.

Dopełnieniem serii zdjęć Stanisława Gadomskiego są fotografie Barbary Kubskiej(ur. 1986). W 2016 roku, na zaproszenie Muzeum Miejskiego w Tychachartystka udokumentowała wiejskie ubiory odświętne i obrzędowe, które noszono na Górnym Śląsku i ziemiach sąsiednich w XIX i w pierwszej połowie XX wieku. Podobnie jak fotoreporter „Panoramy”, Barbara Kubska wykonała zdjęcia w plenerzewprowadziła jednak płócienne tło. Nasuwa ono skojarzenie ze zgrzebną codziennością, w której żyli dawni właściciele prezentowanych ubiorów – zakładano je przecież wyłącznie na szczególne okazje: do kościoła czy na wesele. Przypomina też, że kiedyś cała sztuka płótna potrafiła wiele znaczyć – płócienną tkaninę (przewidzianą do wykorzystania w przyszłości), podobnie jak gotowe elementy stroju, darowano córkom jako wyprawę weselną. Płótno odnosi także do teł fotograficznych, które pozwalały wędrownym fotografom zaaranżować namiastkę atelier.

Stroje paradne różnicowały poszczególne regiony i wsie, a w obrębie grupy mówiły o statusie społecznym swoich właścicielek i właścicieli. Dwie wielkie wojny, przesunięcie granic, coraz częstsze kontakty z miastem spowodowały, że w części regionów strój zanikł (wcześniej męski niż kobiecy). Pozostały muzealne obiektyoraz fotografie. Stroje, które do dziś są używane przez zespoły folklorystyczne czy pasjonatów lokalnej tradycji świadczą o ciągłości wzorów kulturowych w różnych częściach kraju.

Na wystawie można zobaczyć stroje: pszczyński, rozbarski, raciborski, z okoic Nysy, wilamowski, laski z okolic Bielska-Białej, Wilamowic i Kęt, mieszczan żywieckich, z okolic Częstochowy, kaszubski, warmiński, Bamberek poznańskich, łowicki, opoczyński, rzeszowski, biskupiański, krzczonowski, krakowski z okolic Bronowic, Krakowiaków Wschodnich i Górali podhalańskich.

Muzeum Miejskie Tychy

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.