Akcja ulotkowa w kopalniach, a później protest w Warszawie. Górnicza demonstracja przed Ministerstwem Klimatu

Najpierw były protesty na Śląsku, przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a teraz związek zawodowy Sierpień ‘80 sięga dalej i w bardziej ogólnej sprawie, bo dotyczącej całej branży. 23 czerwca w Warszawie przed Ministerstwem Klimatu ma odbyć się wielka górnicza demonstracja. „Chcemy jasnej polityki rządu wobec węgla i energetyki. Chcemy inwestycji w nasze kopalnie”, zapowiadają organizatorzy.

Dwa dni przed manifestacją w Warszawie przeprowadzono akcję ulotkową, również na Śląsku – w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Tauronu Wydobycie. Związkowcy Sierpień ‘80 zachęcali w ten sposób do tego, by jak najwięcej osób dołączyło do organizowanego przez nich protestu. 23 czerwca w Warszawie, przed Ministerstwem Klimatu, górnicy zamierzają walczyć o swoje miejsca pracy.

„Górnicy! Decyzją rządu w ubiegłym roku sprowadzono do polski miliony ton węgla. Teraz większość tego węgla zalega na zwałach elektrowni i portów. Nie ma co z nim zrobić, bo jego jakość jest fatalna. Zostało nam około 12 milionów ton błota. To mniej więcej połowa rocznego wydobycia Polskiej Grupy Górniczej. Rząd chce teraz upłynnić to dziadostwo, spalając go w naszych elektrowniach. W ten sposób wypiera z nich węgiel z naszych kopalń”, czytamy w ulotce przygotowanej przez Sierpień ‘80. „Zwały w kopalniach PGG i Taurona rosną. Już wkrótce zabraknie na nich miejsca. Na rynek może trafić dodatkowe 2 miliony ton Węglokoksu. To oznacza dla naszych kopalń katastrofę. Niestety, także w tym roku, rząd zamierza sprowadzić do Polski kolejne miliony ton importowanego węgla. Może to być 20 milionów ton, może jeszcze więcej. Zamiast rozwijać rodzime wydobycie, za miliardy sprowadzamy zagraniczne błoto. Dobije to nasze górnictwo. Za taką politykę odpowiedzialne jest Ministerstwo Klimatu i Ministerstwo Aktywów Państwowych. Dlatego w piątek demonstrujemy przed siedzibą Ministerstwa Klimatu. Nadmierny import zagranicznego węgla to przestoje i ograniczenia produkcji w naszych kopalniach. To uderzy nas po kieszeniach. Dlatego, protestujemy zawczasu. Nie chcemy czekać, aż znowu staniemy pod ścianą”, podkreślono.

Strona społeczna żąda jasnej polityki rządu wobec węgla i energetyki, ale oczekuje także inwestycji w kopalnie. To nie wszystko. Sierpień ‘80 pisze, że chce również: „wpisania węgla, jako paliwa przejściowego do Polityki Energetycznej Polski 2040. Dostępności obywateli do taniego węgla i energii produkowanej z rodzimych surowców. Inwestycji w nową odkrywkę dla Bełchatowa.  Decyzji o modernizacji węglowych bloków energetycznych. Twardej polityki wobec kolejnych unijnych szaleństw. Prawdy o sytuacji kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej, dla których wyrok został tylko odroczony o trzy lata, bo rozporządzenie metanowe jest dla nich zabójcze. Tego wszystkiego i rozwiązania innych problemów, oczekujemy od rządzących. Nie obietnic i deklaracji, ale decyzji i działań. Nie będziemy czekać, jak inne związki zawodowe, na katastrofę. Działamy już dziś”.

Organizatorzy manifestacji podkreślają, że nie jest to akcja w interesie górnictwa, energetyki czy hutnictwa, a akcja „w interesie całej Polski i nas wszystkich”. „Bez polskiego węgla, nie będzie taniej energii. Bez taniej energii, produkowanej z polskiego węgla nie będzie naszego przemysłu, ani rolnictwa, a do polskich domów i mieszkań zapuka i na stałe się tam rozgości bieda i ubóstwo. Nie czekaj! Bądź z nami! To nasza wspólna sprawa”, zaznaczono.

O przebiegu demonstracji i jej ewentualnych efektach będziemy jeszcze pisać na łamach Śląskiej Opinii.

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa

Dziennikarz, wydawca strony głównej w „Super Expressie”.