Świecka komunia! 

Rzecz o tym, jak skrzywdziłem księdza a pszczelarz zapracował na własny Hogwart. No i co Jezus robił na dywanie?

Ze względu na zdrowotne zawirowania, miast zaproszonego gościa będę ja i wpis, dzięki któremu Blog Złego Ojca został zauważony przez media. Mowa oczywiście o tekście dotyczącym tzw. świeckiej komunii, który najpierw był przytaczany przez media jako coś zaskakującego, by po kilku dniach pojawiać się już jako „jeden z tych wpisujących się w trend”, gdy portale miksowały komentarze spod niego z tymi, które pojawiły się pod ich artykułami.

Zły Ojciec
Zły Ojciec

Zły Ojciec, postać anonimowa, bo jak zły to po co rzucać nazwiskami. Jedni mówią, że pisze teksty humorystyczne, inni że do bólu prawdziwe. Upewnia czytelników w jednym, może dzieci nie są dla wszystkich, ale nudno to z nimi nie jest. Publikuje blog, którego fragmenty przytaczamy na Śląskiej Opinii ku Waszej uciesze, albo przestrodze.