W wypadku tego gościa, słowa „człowiek-orkiestra” można traktować wyjątkowo dosłownie. Uczy gry na różnych instrumentach, ma na koncie m.in. podręczniki i beletrystykę, sztukę i festiwal, a już niedługo świat pozna jego wynalazek. Na Dywanik u Złego Ojca trafił Jacek Sroka-Ritau.

Jacek Sroka-Ritau: Człowiek-orkiestra. Już niedługo świat pozna jego wynalazek
Zły Ojciec
Zły Ojciec, postać anonimowa, bo jak zły to po co rzucać nazwiskami. Jedni mówią, że pisze teksty humorystyczne, inni że do bólu prawdziwe. Upewnia czytelników w jednym, może dzieci nie są dla wszystkich, ale nudno to z nimi nie jest. Publikuje blog, którego fragmenty przytaczamy na Śląskiej Opinii ku Waszej uciesze, albo przestrodze.






