Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Półtora miliona odpadów z wydobycia wykorzystano ponownie. KWK Brzeszcze to pierwsza bezodpadowa kopalnia w Polsce
„Półtora miliona odpadów z kopalń wykorzystano ponownie w ciągu ostatnich trzech lat”, chwali się Tauron Wydobycie. Kopalnia Brzeszcze należąca do tej spółki została pierwszą, całkowicie bezodpadową w Polsce. Czy wielkie zapowiedzi o działaniach dla środowiska to tylko zabieg wizerunkowy? Niekoniecznie. Przedstawiciele Greenpeaece Polska doceniają tego typu akcje, choć zwracają uwagę na ważny szczegół. Jaki? Wyjaśniamy na łamach „Śląskiej Opinii”.
Tauron Wydobycia chwali się, że półtora miliona ton odpadów z kopalń należących do spółki przetworzono w ostatnich trzech latach w pełnowartościowe produkty, które następnie zostały wprowadzone na rynek. „Zalegające kiedyś na hałdach uboczne produkty wydobycia węgla kamiennego znajdują obecnie zastosowanie w budownictwie drogowym i hydrotechnicznym z korzyścią dla środowiska”, czytamy. Tylko w samym 2020 roku w Tauron Wydobycie wyprodukowano 450 tys. ton kruszywa, które znalazło zastosowanie w „drogownictwie, niwelacji terenów, budowach pomocniczych kolei, a przede wszystkim w budownictwie hydrotechnicznym do budowy wałów przeciwpowodziowych”. Prezes zarządu Tauron Wydobycie, Tomasz Cudny, mówi wprost, że kopalnia Brzeszcze uzyskała dzięki temu status pierwszej w Polsce kopalni całkowicie bezodpadowej. „Chcemy generować jak najwięcej korzyści środowiskowych i ekonomicznych poprzez efektywne przetwarzanie odpadów powydobywczych i realizację zasad gospodarki obiegu zamkniętego”, podkreśla.
Co ciekawe, Tauron przyznaje, że obecnie kruszywa powydobywcze stanowią cenny materiał dla budownictwa drogowego, jako jeden z elementów warstw drogi i są substytutem dla kruszyw naturalnych, a ich stosowanie ma również wymiar ekologiczny w kontekście ochrony zasobów naturalnych. Nie zawsze jednak tak na to patrzono. „Zagospodarowanie kamienia, który pozostawał po przeróbce surowego węgla, stanowiło duży problemem dla kopalń węgla kamiennego przez wiele lat. Najczęściej składowano go na przykopalnianych hałdach, bądź wywożono na zewnętrzne składowiska, co generowało niebagatelne koszty”, mówią przedstawiciele spółki.
Czy wielkie zapowiedzi o działaniach dla środowiska to tylko zabieg wizerunkowy Tauronu? Niekoniecznie. Joanna Flisowska, koordynatorka zespołu ds. klimatu i energii w Greenpeace Polska, w rozmowie ze „Śląską Opinią” mówi, że takie działania cieszą, choć są niewystarczające. „ Dopóki te kopalnie czy zakłady działają, oczekiwalibyśmy, że spółki będą dokładać wszelkich starań do tego, żeby jak najbardziej ograniczyć ich negatywny wpływ na środowisko, chociażby przez takie działania, jakie podjął Tauron. Pytanie tylko, czy nie powinno było to nastąpić wcześniej? I co z pozostałymi kopalniami, skoro KWK Brzeszcze jest pierwszą całkowicie bezodpadową w Polsce?”, pyta.
Okazuje się, że Tauron Wydobycie ma już na to plan. „Dążymy do sytuacji, w której wszystkie nasze trzy zakłady górnicze będą generowały jedynie takie produkty uboczne, które mogą być powtórnie wykorzystywane na rynku budowlanym, z korzyścią dla środowiska naturalnego”, mówi prezes Tomasz Cudny. Spółka chce stopniowo eliminować źródła powstawania odpadów w kopalniach poprzez „przetwarzanie ich w nowatorskich instalacjach na użyteczne produkty” w postaci granulatów mułowych, kruszyw oraz mieszanek kruszywowo-spoiwowych. „Ustawa o odpadach daje możliwość uzyskania decyzji o uznaniu odpadu za produkt uboczny pod warunkiem, że jego zastosowanie jest pewne i spełnia wszystkie istotne wymagania, w tym prawne, w zakresie produktu, ochrony środowiska oraz życia i zdrowia ludzi”, przekazuje Tauron. Status kopalni bezodpadowej dla zakładu górniczego w Brzeszczach oznacza, że oprócz węgla będzie on produkował wyłącznie użyteczne rynkowo produkty. „Obecnie kruszywa powydobywcze z zakładów górniczych Tauron Wydobycie wykorzystywane są przykładowo przy rozbudowie drogi krajowej numer 81 oraz przy inwestycjach związanych z przebudową wałów przeciwpowodziowych w okolicach Oświęcimia. W planach jest również wykorzystywanie tych kruszyw przy budowie nowej trasy S-1”, mówią w Tauronie.
„Oczywiście działania spółki nie zmieniają faktu, że wciąż nierozwiązany jest problem wpływu spalania węgla na środowisko. Z jednej strony mam więc emisje przemysłowe, a z drugiej CO2 przy spalaniu węgla w energetyce. Duży problem dotyczy też emisji metanu z kopalni węgla kamiennego. To kwestie, którymi do tej pory spółki w Polsce wcale się nie zajmowały lub robiły to w niewielkim stopniu”, zwraca uwagę Joanna Flisowska z Greenpeaece Polska i wyraża nadzieję, że także w tym temacie podejście spółek – jak najszybciej – się zmieni.