Pani z pszyry tłumaczy Złemu Ojcu: Jak działa trzmiel

Są małe, puchate i czasami udają kury albo kukułki. Nie golą nóg, ale i tak część z nich woli chować pyłek na szczoteczce brzusznej, zamiast wykorzystać istniejący zarost.

Czasami kończy im się paliwo, a miejska legenda głosi, że porywają je wówczas logopedki i logopedzi, by uczyć dzieci odpowiedniej wymowy.

Trzmiele, bo o nich mowa, to zwierzęta nietuzinkowe, a ich wyjątkowość przybliży nam Agnieszka Graclik, czyli Pani z pszyry. Ja z kolei zadbam o to, by po raz kolejny musiała oznaczyć odcinek symbolem „przeznaczony dla osób pełnoletnich”.

Zły Ojciec
Zły Ojciec

Zły Ojciec, postać anonimowa, bo jak zły to po co rzucać nazwiskami. Jedni mówią, że pisze teksty humorystyczne, inni że do bólu prawdziwe. Upewnia czytelników w jednym, może dzieci nie są dla wszystkich, ale nudno to z nimi nie jest. Publikuje blog, którego fragmenty przytaczamy na Śląskiej Opinii ku Waszej uciesze, albo przestrodze.