„Obsesja Brukseli”, czyli pomysł PiSu na energetykę

Zamiast szantażować i walczyć z Unią Europejską, absolutnym priorytetem Mateusza Morawieckiego powinno być zwiększenie udziału lokalnych krajowych podmiotów w całym łańcuchu dostaw i wartości transformacji energetycznej.

Podczas Konwencji Programowej Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie premier Mateusz Morawiecki powiedział, że tak jak jeden rozmiar buta nie pasuje wszystkim, tak jeden rozmiar polityki energetycznej nie może być identyczny dla wszystkich państw. – My to bardzo mocno głośno artykułujemy w Unii Europejskiej. Mamy inny punkt startu, inną zależność od węgla – dużo większą, niż wszyscy inni.– powiedział.

Dalej Morawiecki podkreślił, że z tego powodu transformacja energetyczna musi być sprawiedliwa. – Dlatego my walczymy ze wszystkimi przejawami polityki klimatycznej, które są wobec Polski dyskryminujące. Robimy to bardzo głośno i jednoznacznie. Trzeba natomiast również wiedzieć, że taka jest rzeczywistość, na którą można się albo obrazić, tupać nogą i krzyczeć „suwerenność”, „suwerenność”, albo próbować grać swoją grę w tej bardzo skomplikowanej układance na 15 szachownicach jednocześnie – mówił Morawiecki.

Według premiera „rzeczywistość jest następująca”: My uważamy, że poszczególne dyrektywy z pakietu Fit for 55 powinny być przyjmowane na zasadzie jednomyślności – tak, aby Polska mogła je odrzucić. Jednak Komisja Europejska uważa inaczej i wszystkie inne państwa zgadzają się z Komisją Europejską. Czyli nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? – jesteśmy skonfrontowani z takim pytaniem – powiedział szef rządu.

Jak zauważają autorzy raportu „Diagnoza obecnej sytuacji i potencjału krajowego łańcucha dostaw dla lądowej energetyki wiatrowej w Polsce oraz rekomendacje na rzecz optymalizacji jego rozwoju” rozwój lądowych farm wiatrowych w Polsce przyczynia się znacząco do wzrostu PKB, poprawia sytuację na rynku pracy oraz sprzyja rozwojowi zakładów produkcyjnych. Zgodnie z raportem, realizacja projektów związanych z lądową energetyką wiatrową może doprowadzić do powstania od 51 do 97 tysięcy nowych miejsc pracy.

Obecnie, potencjał krajowego wkładu w łańcuchu dostaw dla lądowych farm wiatrowych oceniany jest na 55-60%, a w ciągu najbliższych 10 lat możliwe jest osiągnięcie nawet 75%. Pomimo tego, że na rynku krajowym działa wiele podmiotów zajmujących się produkcją komponentów dla rynku onshore, osiągnięcie pełnego potencjału (75% udziału local content) zależy od stabilnego rozwoju rynku i wsparcia nowych inwestycji w Polsce.

W czasie kryzysu energetycznego i rosyjskiej agresji na Ukrainę, Unia Europejska przyspieszyła transformację energetyczną, w tym dzięki obawie przed wyjściem USA z Porozumienia Paryskiego i konieczności utrzymania świata na ścieżce do neutralności klimatycznej. Jednym z nielicznych programów na przyszłość, które jednoczą Unię, jest Fit for 55.

Kiedy Joe Biden postanowił ponownie ubiegać się o prezydenturę USA, a wojna w Ukrainie, dzięki zaangażowaniu Ameryki, może poważnie zmienić sytuację w Europie, dynamika ta się zmieniła. Dlatego warto zapytać Pana Premiera Morawieckiego, dlaczego mimo oczywistego interesu obywateli, opinii sprzyjających obozowi rządzącemu think-tankom, od ponad sześciu lat rządzenia, nie udało mu się przepchnąć niezbędnych reform.

To klasyczny przykład politycznego imposybilizmu, a określenie tego jako antypolskiej obsesji Brukseli, niemieckiego spisku lub zdrady politycznych przeciwników nic w tej sytuacji nie zmienia.