Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Zielone graffiti w Warszawie i w Katowicach. Chodzi o sprawiedliwą transformację
Zielony restart Śląska: sprawiedliwa transformacja! – to hasło, które pojawiło się dzisiaj na chodnikach w Warszawie. – Kredowe graffiti ma pokazać w Warszawie,, że my Ślązacy jesteśmy gotowi na odejście od węgla. Naszym warunkiem jest jednak by transformacja przebiegła w sposób sprawiedliwy, żeby w jej centrum byli ludzie, a nie wskaźniki ekonomiczne – wyjaśnia Natalia Wrocławska, prezeska stowarzyszenia BoMiasto.
Pierwsze graffiti w Warszawie powstało 4 kwietnia przed Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Dzień wcześniej hasła pojawiły się na Śląsku, m.in. pod Urzędem Województwa Śląskiego w Katowicach.
Akcja ma związek z najnowszymi wynikami badań przeprowadzonych na zlecenie stowarzyszenia BoMiasto. Raport „Barometr sprawiedliwej transformacji 2024” zawiera odpowiedzi na pytania: gdzie Ślązacy widzą sedno swojej tożsamości, jakie mają podejście do zamykania kopalń, czym jest dla nich proces sprawiedliwej transformacji.
– Ślązacy są gotowi na zmianę, ale chcą, żeby odbyła się ona na jasnych zasadach, była prowadzona konsekwentnie i z prawdziwie prospołecznym podejściem. Inaczej niż odbywała się transformacja w latach 90-tych – wyjaśnia Alicja Piekarz, współautorka raportu „Barometr sprawiedliwej transformacji 2024”.
Co ważne aż 1/4 badanych uważa, że bezpieczeństwo energetyczne województwa powinno opierać się na odnawialnych źródłach energii. 57% ankietowanych jest zdania, że proces transformacji energetycznej musi być zaplanowany i przeprowadzony przy udziale społeczeństwa. – Trzy kluczowe czynniki ważne dla badanych to stabilne ceny energii, atrakcyjne miejsca pracy i lepsza jakość powietrza. Te elementy wiążą się z procesem sprawiedliwej transformacji – podkreśla badaczka Alicja Piekarz.
Stowarzyszenie BoMiasto