Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Omar Faris: Przestałem być dzieckiem, gdy zabili mi ojca
Od niedawna oczy całego świata zwrócone są na Bliski Wschód. Do mediów przebijają się głównie informacje o ofiarach po stronie izraelskiej, choć szybka akcja odwetowa kosztowała życie wielu palestyńskich rodzin.
Wystarczy przypomnieć tylko o głośnej w świecie arabskim tragedii rodu Abu Daqqa, którego ponad 20 członków zginęło w nalocie pobliżu Chan Junus. Przeżyć miała tylko jedna mała dziewczynka.
Na dywanik u Złego Ojca trafił Omar Faris. Człowiek, który zna ten konflikt od podszewki. Dla jednych działacz pokojowy pracujący na rzecz wyzwolenia Palestyny i powrotu uchodźców, dla innych przedstawiciel „zwierząt w ludzkiej skórze”, jak coraz częściej wyrażają się o Palestyńczykach izraelscy oficjele.