Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Głosowanie ostatniej szansy w PE: ważą się losy ambitnego prawa odbudowy zasobów przyrodniczych
W najbliższą środę Parlament UE zdecyduje o przyszłości jednego z filarów Europejskiego Zielonego Ładu – rozporządzenia w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law). Nowe prawo ma być narzędziem walki z zapaścią bioróżnorodności i zmianami klimatu, a co za tym idzie – zapewnić stabilną i bezpieczną przyszłość społeczeństwom europejskim. Organizacje społeczne apelują do polskich europarlamentarzystów o poparcie projektu.
Głosowanie w Parlamencie Europejskim będzie kulminacją kilkumiesięcznych, burzliwych prac nad rozporządzeniem, które stało się przedmiotem zaciekłej politycznej walki. Celem rozporządzenia jest odbudowa unijnych terenów podmokłych, rzek, lasów, użytków zielonych, ekosystemów morskich, środowisk miejskich i gatunków, które je zamieszkują. Projekt zakłada, że do 2030 r. co najmniej 20% obszarów morskich i lądowych Unii, a do 2050 r. – wszystkie ekosystemy wymagające odbudowy, mają zostać poddane działaniom naprawczym.
Projekt jest szeroko popierany między innymi przez: przemysł energetyki wiatrowej i słonecznej, naukowców, progresywnych rolników, myśliwych, instytucje finansowe, europejskich burmistrzów oraz rosnącą liczbę firm i stowarzyszeń biznesowych. W ramach różnych petycji poparło go również ponad 900 tys. obywatelek i obywateli państw UE. Zwolennicy nowego prawa wskazują, że odbudowa przyrody jest kluczową i opłacalną inwestycją w bezpieczeństwo żywnościowe, odporność na zmianę klimatu oraz zdrowie i dobrostan europejskich społeczeństw. Przeciwnicy, wśród których prym wiedzie Europejska Partia Ludowa, straszą ograniczeniami w uprawie roli i niedoborami żywności.
Organizacje przyrodnicze wskazują, że prawo odbudowy zasobów przyrodniczych jest kluczowym elementem strategii rozwoju UE – Europejskiego Zielonego Ładu, ponieważ dobry stan europejskich ekosystemów leży u podstaw bezpiecznej przyszłości naszego kontynentu. Tymczasem w Unii Europejskiej 81% chronionych siedlisk przyrodniczych oraz 63% chronionych gatunków ma nieodpowiedni lub zły stan ochrony. W Polsce stan zachowania przyrody również jest alarmujący – tylko dla 20% siedlisk przyrodniczych i około 36% gatunków chronionych określono stan zachowania jako dobry.
Organizacje podkreślają, że wdrożenie rozporządzenia przyniesie wymierne korzyści społeczne i ekonomiczne. Powołują się na szacunki Komisji Europejskiej, według których odbudowa przyrody to bardzo dobra inwestycja – każde 1 euro wydane na odtwarzanie przyrody przynosi zwrot w wysokości od 8 do 38 euro. Szacunkowe korzyści płynące z odbudowy są średnio 8-10 razy większe niż jej koszty. Również w raporcie Światowego Forum Ekonomicznego z 2022 r. utrata różnorodności biologicznej jest wymieniona na czwartym miejscu wśród największych globalnych zagrożeń. Szacuje się, że 44 bln dolarów wytworzonej wartości ekonomicznej – ponad połowa całkowitego światowego PKB – jest zależna od przyrody i czerpanych z niej korzyści. W strefie euro, 72% firm (około 3 miliony) jest mocno zależnych od usług ekosystemowych, a prawie 75% kredytów bankowych jest udzielanych przedsiębiorstwom w dużym stopniu zależnym od co najmniej jednej usługi ekosystemowej. W ocenie organizacji społecznych zwyczajnie nie stać nas na brak prawa o odbudowie zasobów przyrodniczych.
Dlatego polskie organizacje społeczne zrzeszone w Koalicji 10% apelują do wszystkich partii politycznych, których reprezentanci zasiadają w Parlamencie UE, o poparcie prawa o odbudowie zasobów przyrodniczych. Organizacje wskazują, że głosowanie 12 lipca w Parlamencie UE będzie dla polskich partii politycznych sprawdzianem przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi. Testem, który pokaże, czy partie troszczą się o przyszłość Polek i Polaków oraz czy działają zgodnie ze swoimi deklaracjami wyborczymi.
Fundacja WWF Polska