Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Osiedle zamiast velostrady na Burowcu? Radni podejmą decyzję podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta
Prezydent Marcin Krupa 2 maja złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta na poniedziałek 9 maja, podczas której radni mają zdecydować m.in. o projekcie inwestycyjnym złożonym przez Grupę Pietrzak w ramach tzw. „lex deweloper”. Projekcie, który został oprotestowany nie tylko przez mieszkańców; poza działaniami społeczników – zebraniem 500 podpisów pod protestami przeciwko inwestycji i udziałem w konsultacjach społecznych (734 głosy przeciw do 1 głosu za), w sprawie zostały podjęte dwie uchwały rady dzielnic, wydano także osiem negatywnych opinii urbanistycznych, z czego pięć przez Członków Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej.
Inwestycji przeciwna jest także Metropolia, która planowała na terenie wąwozu zbudować velostradę – autostradę rowerową łączącą Katowice z Sosnowcem. „Za najbardziej PODSTĘPNE działanie grupy nieprzyjaznych mieszkańców władze uznały uporczywe wracanie do tematu rzekomej VELOSTRADY KATOWICE-SOSNOWIEC i przetargu GZM, którego wyniki poznamy dopiero za rok – ludzie, kto by tak długo czekał?” – ironizują członkowie stowarzyszenia Zielony Burowiec, którzy spodziewają się, że w poniedziałek cała sprawa zostanie zakończona nie po ich myśli. „Tematem nadzwyczajnej sesji będzie szybkie i sprawne przegłosowanie przez zaufanych radnych uchwały o ustaleniu lokalizacji inwestycji dla wniosku PIETRZAK B.B. Sp.k. nr 2/2023 o zabudowę mieszkaniową w rejonie ulicy Mroźnej, tj. na terenie dawnej linii kolejowej na Burowcu. Tym samym nasza prawie 12-miesięczna epopeja zbliża się do zakończenia” – czytamy w komentarzu do wniosku prezydenta.
Forum Samorządowe już wcześniej próbowało przegłosować podobny wniosek, ugrupowanie Marcina Krupy głosowanie jednak przegrało; za inwestycją opowiedziało się 13 radnych, 13 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. „Chociaż to zdarzyło się już wcześniej, to nigdy ta przegrana nie była tak dotkliwa dla samopoczucia radnych. Część z nich nie kryje, że gdyby nie partyjna dyscyplina, to zagłosowałaby przeciwko projektowi, czyli w zgodzie z głosem mieszkańców, a nie inwestora. W efekcie przegranego głosowania, które za wszelką cenę mieli wygrać, radni Forum Samorządowego ugruntowali łatkę ugrupowania na usługach deweloperów, stracili w oczach wyborców i dzielnicowych działaczy” – pisał o sprawie Sebastian Pypłacz.
Pozostaje pytanie, których radnych udało się Marcinowi Krupie przekonać do zmiany zdania.
Mieszkańcy od niemal roku protestują przeciwko planowanej budowie osiedla przy ul. Mroźnej w Katowicach. Przypomnijmy, że Grupa Pietrzak planuje postawić 48 szeregowych domków, drogi i 144 miejsc parkingowych w wąskim pasie o szerokości 30m – sprawa dotyczy bowiem zasypanego wąwozu, będącego pozostałością starej linii kolejowej na Burowcu.