Rozporządzenie metanowe utrudni transformację energetyczną w Polsce? Eksperci i politycy ostrzegają. „Musimy zrobić wszystko, by do tego nie dopuścić”

W Ministerstwie Aktywów Państwowych zorganizowano ważne spotkanie, w ramach którego dyskutowano na temat rozporządzenia metanowego, którego projekt przygotowano w ramach Parlamentu Europejskiego. Jacek Sasin i Marek Wesoły z ramienia MAP oraz przedstawiciele Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki oraz Transformacji Energetycznej i Górniczej w Polsce mówili między innymi o tym, jak przepisy mogą wpłynąć na przebieg transformacji energetycznej.

Zdaniem Marka Wesołego, pełnomocnika rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego w Ministerstwie Aktywów Państwowych, wprowadzenie tak zwanego rozporządzenia metanowego w takim kształcie, w jakim został do tej pory zaproponowany, doprowadzi do likwidacji polskich kopalń. „Musimy zrobić wszystko, by nie dopuścić do wprowadzenia w życie unijnej dyrektywy o redukcji emisji metanu. (…) Transformacja energetyczna jest dla Polski wielkim wyzwaniem i zbyt rygorystyczne unijne regulacje mogą bardzo utrudnić ten proces”, wskazywał wiceminister Wesoły.


Jak dodawali eksperci MAP, rozporządzenie UE w sprawie redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym „może okazać się kluczowe dla stabilnego funkcjonowania sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce w najbliższym czasie”. Projekt rozporządzenia, przypomnijmy, zakłada zmniejszenie emisji metanu z szybów kopalń działających i kopalń nieczynnych. Pierwotnie Komisja Europejska zaproponowała bardzo restrykcyjne parametry, tj. 0,5 tony metanu/kilotonę wydobywanego węgla do 2031 roku. Następnie po osiągnięciu porozumienia przez Radę ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii (TTE), zaproponowano zmianę projektu w taki sposób, aby od 1 stycznia 2027 r. obowiązywało ograniczenie emisji metanu szybami wentylacyjnymi w kopalniach węgla kamiennego emitujących powyżej 5 ton metanu/kilotonę wydobywanego węgla, a od stycznia 2031 r. – 3 tony metanu/kilotonę węgla w przeliczeniu rocznym na kopalnię i na operatora, jeżeli jeden podmiot prowadzi kilka kopalń.

 Przy tego typu regulacjach bardzo ważne jest dla nas zwiększenie okresu przejściowego. To czas na pozyskanie innowacyjnych technologii i wprowadzenie ich w życie – argumentuje wiceminister Marek Wesoły. Na zagrożenia wynikające z tego dokumentu już wcześniej zwracał uwagę także wicepremier Jacek Sasin, apelując do wszystkich polskich europarlamentarzystów by podczas prac legislacyjnych w Parlamencie Europejskim podjęli niezbędne działania w celu zmiany tych przepisów.

Więcej o sprawie pisaliśmy na łamach „Śląskiej Opinii”:

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa

Dziennikarz, wydawca strony głównej w „Super Expressie”.