Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Powstanie serialowa wersja Harry’ego Pottera? Fani nie są zachwyceni tym pomysłem
Z medialnych plotek wynika, że Warner Bros. Discovery planuje reboot serii o Harrym Potterze. Nowa wersja kultowej historii ma się pojawić na HBO w formie serialu, w którym każdy z poszczególnych siedmiu sezonów opowie fabułę kolejnych książek. Fani serii nie kryją zdziwienia i, delikatnie mówiąc, nie są tym pomysłem zachwyceni z paru powodów.
Po pierwsze, Warner Bros. Discovery, mimo, że posiada prawa do tak ważnej dla pokoleń franczyzy, filmami z serii Fantastyczne zwierzęta udowodniło, że nie potrafi z tego zrobić użytku. Tajemnice Dumbledora poniosły finansowe fiasko, przez co wytwórnia ostatecznie zdecydowała o przerwaniu prac nad kolejnymi częściami – zamiast na pięciu filmach, seria zakończy się na trzecim. Wygląda na to, że władze WBD nie chcą się poddać tak łatwo i, szukając sposobu na zarobienie na Harrym Potterze, poszły po najmniejszej linii oporu. Fani podkreślają, że przy tak rozbudowanym uniwersum, opowiadanie na nowo historii, która została przecież nie tak dawno zekranizowana, nie jest najlepszym pomysłem.
Z tym z kolei łączy się przywiązanie osób wychowanych na serii do pierwotnych wyborów kastingowych. Fanom trudno sobie wyobrazić lepszą obsadę, zwłaszcza wymianę starszych aktorów – Severusa Snape’a innego niż ten w wersji nieżyjącego już Alana Rickmana czy profesor McGonagall, w którą miałaby się wcielić inna aktorka niż Maggie Smith. Wymieniać można długo, bo przecież w cały projekt zaangażowała się śmietanka brytyjskich aktorów – w obsadzie oglądamy takie nazwiska jak Helena Bonham Carter, Gary Oldman czy Emma Thompson.
Są jednak osoby, które tego problemu nie dostrzegają – część fanów podnosi argument, że powinna powstać ekranizacja książek, która stanie się kultowa dla kolejnego pokolenia. Nie ma co ukrywać, zwłaszcza Kamień filozoficzny i Komnata tajemnic po latach pod względem technicznym nie wyglądają najlepiej; dla młodych widzów to rzeczywiście może być bariera nie do przejścia.
Oczywiście, wymieniając kontrowersje wokół pomysłu Warner Bros. Discovery, nie można zapomnieć o samej J.K. Rowling, która w ostatnich miesiącach raczy swoich odbiorców transfobicznymi komentarzami. To z kolei wywołało bojkot najnowszej gry w uniwersum Harry’ego Pottera, Hogwart Legacy. Można się spodziewać, że nowa adaptacja książek autorki wywoła podobne reakcje u części potencjalnych odbiorców, zwłaszcza, że Rowling prawdopodobnie zostanie producentką serialu, o ile ten powstanie.
Kolejną kwestią jest kontrowersyjna decyzja HBO Max o usunięciu ze swojej bazy filmowej serii o młodym czarodzieju – według zapowiedzi, filmy na platformie będzie można zobaczyć tylko do 30 kwietnia. Trudno racjonalnie wytłumaczyć tę decyzję; Harry Potter na pewno na brak odtworzeń nie może narzekać, poza tym przecież WBD jest właścicielem zarówno franczyzy filmowej, jak i HBO Max. Decyzja o wycofaniu ekranizacji może potwierdzać plotki o planowanym reboocie.
Ostatecznie same plotki wywołały tak szerokie kontrowersje, że trudno podejrzewać, by projekt doszedł do skutku. Niemniej, według wspomnianych doniesień medialnych, umowa z J.K. Rowling jest już na etapie finalizacji.