Donald Tusk próbował przypodobać się górnikom. „W śląskich kopalniach nadal będzie wydobywać się węgiel”

Donald Tusk doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co mieszkańcy województwa śląskiego mogą myśleć na temat jego działań w temacie górnictwa i kopalń, gdy były premier był u władzy. Dowodem na to jest fakt, że tym razem podczas wizyty w Katowicach lider PO próbował przypodobać się górnikom, zapewniając, że w śląskich kopalniach nadal będzie wydobywać się węgiel. Mimo że, jak wszyscy wiemy, plany są przecież zgoła inne.

Umowa społeczna podpisana w Katowicach zakłada, że do 2049 roku w Polsce zlikwidowane zostanie górnictwo węgla kamiennego. W tych samych Katowicach były premier Donald Tusk obiecywał górnikom, że „w śląskich kopalniach nadal będzie wydobywać się węgiel”. Trudno nie odnieść wrażenia, że wypowiedzi lidera PO na Śląsku były mocno skoncentrowane na wynik wyborczy, bo przecież Tusk nie powie mieszkańcom województwa śląskiego, w tym górnikom, że zamknie ich kopalnie. Wie bowiem, że taka deklaracja mogłaby się spotkać z dużym sprzeciwem i spowodować utratę części wyborców. Były premier pozwolił sobie jednak na pozostawienie luki w swojej deklaracji, dodając, że przy tym wszystkim „spełni się marzenie o zielonym Śląsku, gdzie jest tania energia”. Tusk przekonywał, że te dwa światy można połączyć.

W jaki sposób? Argumentował, że ostatni rok pokazał, że „wydobywanie polskiego węgla nie jest problemem, tylko import węgla z Rosji czy bardzo egzotycznych krajów”. „My chcemy wydobywać polski węgiel i nie jest to w najmniejszym stopniu w konflikcie z ideą transformacji energetycznej. Śląsk może być i będzie potęgą przemysłową, w śląskich kopalniach będzie wydobywać się węgiel i równocześnie spełni się marzenie szczególnie młodych pokoleń Ślązaczek i Ślązaków o Śląsku zielonym, gdzie jest tania energia, który stanie się centrum naukowym”, podkreślał Donald Tusk. I tłumaczył, że Polska może otrzymać z Unii Europejskiej 80 miliardów euro na transformację energetyczną. „To oznacza, jeśli my będziemy o tym decydować, że przytłaczająca cześć tej kwoty, tej niewyobrażalnej do tej pory rzeki pieniędzy musi trafić tu na Śląsk i trafi tutaj. Tak jak powinny tu trafić pieniądze, po które PiS nie potrafi sięgnąć z tzw. sprawiedliwości transformacji”, mówił. „Śląsk stanie się na nowo potęgą przemysłową, po to, żeby Polska energetyka stała się nowoczesna, po to, żeby zmiany, jakie zachodzą w energetyce stały się szansą dla Śląska, a nie zagrożeniem”, obiecywał.

Aż chciałoby się zacytować słowa dziennikarza Spider’s Web, Michała Tabaki, który w audycji „Śląska Opinia o górnictwie” mówił pod koniec 2022 roku: „Górnictwo znów stało się elementem gry politycznej. To fatalna wiadomość dla nas wszystkich”.

Rozmowę z Michałem przypominamy tutaj: https://slaskaopinia.pl/2022/12/01/tabaka-gornictwo-znow-stalo-sie-elementem-gry-politycznej-to-fatalna-wiadomosc-dla-nas-wszystkich/

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa

Dziennikarz, wydawca strony głównej w „Super Expressie”.