Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Więcej gazu niż przez cały 2021 rok. PGNiG chwali się rekordową liczbą dostaw
W obliczu kryzysu energetycznego i widma braku węgla oraz gazu, spowodowanego między innymi wprowadzeniem embargo na rosyjskie surowce, PGNiG chwali się rekordową liczbą dostaw LNG. Niedawno do terminala dotarła 36. dostawa w tym roku, co oznacza, że w ciągu ośmiu miesięcy 2022 roku PGNiG sprowadziło do Świnoujścia więcej dostaw gazu niż przez cały 2021 rok.
Pod koniec sierpnia do terminala im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego dotarła dokładnie 36. dostawa skroplonego gazu ziemnego w tym roku, zamówiona przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. „Oznacza to, że w ciągu ośmiu miesięcy 2022 r. PGNiG sprowadziło do Świnoujścia więcej dostaw niż przez cały ubiegły rok”, podaje spółka. Metanowiec Asklipios z ładunkiem 60 tysięcy ton skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych, zacumował w terminalu LNG w Świnoujściu. Łączny wolumen dostarczonego paliwa wyniósł wówczas ok. 80 mln m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji. To 184. dostawa do tego terminalu i 36. w 2022 roku. W całym ubiegłym roku PGNiG odebrało w Świnoujściu 35 ładunków LNG.
„W związku z kryzysem na europejskim rynku gazu PGNiG konsekwentnie zwiększa import skroplonego gazu ziemnego. Trzydziesta szósta dostawa do gazoportu w Świnoujściu w tym roku dobrze ilustruje tempo intensyfikacji dostaw LNG. Ładunki dostarczane drogą morską pozwoliły nam rozpocząć zatłaczanie magazynów gazu jeszcze w trakcie sezonu grzewczego, a później umożliwiły dalsze gromadzenie zapasów i zaspokajanie potrzeb naszych odbiorców pomimo wstrzymania dostaw do Polski z kierunku wschodniego. To m.in. dzięki intensyfikacji importu LNG PGNiG ma zabezpieczony odpowiedni wolumen gazu na najbliższy sezon grzewczy”, podkreśla Iwona Waksmundzka-Olejniczak, prezes Zarządu PGNiG. „W kolejnych miesiącach zamierzamy utrzymać wysokie tempo odbioru skroplonego gazu ziemnego. Dzięki bardzo dobrej pozycji na globalnym rynku LNG GK PGNiG jest w stanie zabezpieczać nowe dostawy pomimo bardzo dużego zainteresowania innych odbiorców. Ważna jest również dobra współpraca z operatorem terminalu, spółką Gaz–System, która pozwala na precyzyjne planowanie harmonogramu dostaw”, podkreśla.
Jak czytamy w komunikacie spółki, od tego roku terminal LNG w Świnoujściu dysponuje mocami regazyfikacji umożliwiającymi import 6,2 mld m sześć. gazu ziemnego rocznie. PGNiG ma zarezerwowaną pełną przepustowość gazoportu. „Ponadto spółka korzysta z terminalu LNG w litewskiej Kłajpedzie, gdzie od maja tego roku przyjęła już cztery ładunki skroplonego gazu ziemnego. Po uruchomieniu gazociągu Polska-Litwa LNG odbierane w Kłajpedzie, po regazyfikacji, jest przesyłane do Polski”, podano.
Czy to wystarczy, by uniknąć kryzysu energetycznego? Eksperci są sceptyczni, ale rząd i spółki zapewniają, że uda im się zdążyć ze wszystkim. Czas pokaże, kto miał rację.