Elektrownia Bełchatów do wygaszenia, kopalnia Złoczew nie powstanie. Greenpeace: „Kapitulacja PGE”

Polska Grupa Energetyczna ogłosiła, że elektrownia Bełchatów jest przeznaczona do wygaszenia, a kopalnia Złoczew nie powstanie. Przedstawiono plan zawierający daty wygaszenia bloków energetycznych oraz termin zakończenia wydobycia węgla brunatnego w regionie bełchatowskim. „Gdyby odkrywka powstała, zrównano by z ziemią 33 wsie i przesiedlono trzy tysiące mieszkańców”, zwracają uwagę przedstawiciele Greenpeace Polska.

Polska Grupa Energetyczna podała, że marszałek województwa łódzkiego opublikował „Terytorialny Plan Sprawiedliwej Transformacji Województwa Łódzkiego” zawierający daty wygaszenia bloków energetycznych elektrowni Bełchatów oraz termin zakończenia wydobycia węgla brunatnego w regionie bełchatowskim. To konieczne działanie w procesie ubiegania się o środki unijne dla regionu. „Zależy nam na tym, żeby województwo łódzkie mogło korzystać ze środków unijnych na sprawiedliwą transformację. Zaplanowanie dat wyłączenia bloków energetycznych elektrowni Bełchatów oraz zakończenia eksploatacji złóż węgla brunatnego Bełchatów i Szczerców, jak również odejście od planu eksploatacji złoża Złoczew, mają fundamentalne znaczenie z punktu widzenia planowania przyszłości Kompleksu Energetycznego Bełchatów, jego pracowników oraz mieszkańców tego regionu. Mają również znaczenie symboliczne, ponieważ to od powodzenia tego projektu w dużej mierze zależeć będzie sukces polskiej transformacji energetycznej”, mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Kiedy bloki energetyczne zostaną wygaszone? Zgodnie z danymi Ministerstwa Aktywów Państwowych, pierwszy blok zostanie zamknięty w 2030 roku, kolejny w 2031 roku. Później dwa bloki wygaszone zostaną w 2032 roku, dwa następne w 2033 roku, a trzy w 2034 roku. Na liście mamy również zamknięte dwóch bloków w 2035 roku oraz jednego bloku w 2036 roku. Równocześnie przedstawiony został plan zakończenia eksploatacji złóż węgla brunatnego w Bełchatowie – według danych MAP zakończenie trwającej obecnie eksploatacji złóż w polach Bełchatów i Szczerców nastąpi odpowiednio w 2026 i 2038 roku. „W „Terytorialnym Planie Sprawiedliwej Transformacji Województwa Łódzkiego” zostało potwierdzone, że eksploatacja węgla z tego złoża byłaby trwale nierentowna, wobec czego PGE nie planuje wydobycia węgla brunatnego ze złoża Złoczew i obszar ten został zgłoszony do obszaru transformacji”, podaje PGE.

„Kompleks Energetyczny Bełchatów jest dzisiaj największym pracodawcą na obszarze transformacji województwa łódzkiego, dlatego tak ważne jest dla nas odpowiednie zaplanowanie jego przyszłości w taki sposób, aby możliwe było zminimalizowanie negatywnych skutków społeczno-gospodarczych wygaszania jego działalności w sektorze wydobywczo-energetycznym”, mówi Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. „Będzie to możliwe jedynie poprzez uruchomienie systemowych projektów oraz stworzenie realnych możliwości przekwalifikowania się i rozwoju nowych kompetencji zawodowych wśród aktualnych i przyszłych pracowników kompleksu energetycznego Bełchatów, nad czym pracujemy”, dodaje. Spółka też komentuje całą sprawę. „Grupa PGE jest w pełni świadoma społecznych i ekonomicznych skutków podjętych decyzji oraz konieczności podjęcia systemowego wysiłku w celu zabezpieczenia przyszłości pracowników Kompleksu Energetycznego Bełchatów oraz mieszkańców całego obszaru transformacji województwa łódzkiego”, czytamy.

W komunikacie PGE podkreślono, że w ramach planu spółka zgłosiła szereg projektów, wśród których są m.in. inwestycje w nisko i zeroemisyjne źródła energii: projekty farm wiatrowych o mocy blisko 100 MW, farmy fotowoltaiczne o mocy około 600 MW, magazyny energii o mocy do 300 MW, utworzenie centrum technologicznego OZE na bazie dzisiejszych spółek wsparcia, które mają się transformować w kierunku realizacji projektów odnawialnych, czy rozbudowa linii kruszyw i kamienia wapiennego. Grupa PGE w pierwszym etapie transformacji regionu bełchatowskiego na inwestycje ma przeznaczyć blisko 5 miliardów złotych.

Tymczasem Greenpeace Polska zwraca uwagę, że gdyby kopalnia Złoczew w woj. łódzkim powstała, zrównano by z ziemią 33 wsie oraz przesiedlono trzy tysiące mieszkańców. „Nareszcie PGE przestaje mydlić ludziom oczy, że zbuduje kopalnię Złoczew. Od samego początku ta inwestycja nie miała racji bytu, a od dłuższego czasu tajemnicą poliszynela było, że tak naprawdę koncern wcale nie ma zamiaru jej zbudować. Szkoda tylko, że plany odkrywki spowodowały, że przez lata Złoczew nie mógł się normalnie rozwijać. PGE powinna zainwestować w regionie w zieloną energię, aby wynagrodzić tej społeczności stracony czas, gdy przez lata obiecywano ludziom złote góry”, komentuje Joanna Flisowska, szefowa zespołu Klimat i Energia w Greenpeace Polska. Jednocześnie organizacja negatywnie ocenia harmonogram zamknięcia poszczególnych bloków energetycznych. 

„Ten harmonogram jest oderwany od rzeczywistości. W świetle kryzysu klimatycznego, ale i realiów ekonomicznych utrzymywanie elektrowni Bełchatów przez kolejne 15 lat jest nierealne. To, co robi PGE to dalsze oszukiwanie społeczności lokalnej. Bez uczciwego postawienia sprawy i planu odejścia od węgla do 2030 roku nie sposób jest zapewnić sprawiedliwą transformację. Swoją drogą, sam prezes PGE Wojciech Dąbrowski przyznał kilka tygodni temu, że węgiel w Bełchatowie skończy się maksymalnie za 12-13 lat”, przypomina Joanna Flisowska.

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa

Dziennikarz, wydawca strony głównej w „Super Expressie”.