Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Związkowcy JSW żądają podwyżek i nagród pieniężnych dla górników. Prezes Barbara Piontek dostała od nich list
Związkowcy Jastrzębskiej Spółki Węglowej żądają podwyżek i nagród pieniężnych dla górników. Ich zdaniem, pracownikom gwarantuje to porozumienie, które zostało podpisane w lutym 2020 roku. Prezes JSW Barbara Piontek już otrzymała list w tej sprawie, pod którym podpisali się przedstawiciele trzech organizacji związkowych. Przedstawiciele spółki twierdzą, że to „próba zainicjowania bezprzedmiotowego konfliktu społecznego”.
Porozumienie zawarte w lutym 2020 roku gwarantowało, zdaniem związkowców Jastrzębskiej Spółki Węglowej, podwyżki dla pracowników, których ci mieli nigdy się nie doczekać. Teraz przedstawiciele trzech organizacji związkowych postanowili o sobie przypomnieć. Solidarność, Federacja Związków Zawodowych Górników i Kadra skierowały pismo do prezes JSW Barbary Piontek, żądając realizacji tamtejszych postanowień. Wskazano, że porozumienie zakładało wzrost stawek płac zasadniczych w JSW o 4 proc. od 1 marca 2020 roku oraz wypłatę jednorazowej nagrody pieniężnej, która miałaby wynieść: 3500 złotych dla pracowników dołowych, 3000 zł dla pracowników przeróbki oraz 2700 zł dla pozostałych pracowników. „Wzywamy zarząd JSW do stosowania przedmiotowego porozumienia, gdyż niepokój społeczny jest coraz większy z uwagi na nieprzestrzeganie dokonanych ustaleń przez pracodawcę. Brak realizacji porozumienia zmusi nas do podjęcia dalszych działań przewidzianych w przepisach prawa”, napisali związkowcy i dali zarządowi JSW siedem dni na odpowiedź. Termin ten minie w najbliższy czwartek, 15 kwietnia.
Tymczasem przedstawiciele JSW są takimi żądaniami zaskoczeni. Stwierdzili nawet, że to „próba zainicjowania bezprzedmiotowego konfliktu społecznego”, a o porozumieniu nic nie wiedzą, więc proszą o jego przesłanie. Gdy zaznajomią się z jego treścią, wyślą odpowiedź. „Zarząd JSW oświadcza, że dokument, na który powywołują się reprezentatywne organizacje związkowe, nie był przedmiotem obrad zarządu i nie był przedmiotem raportu giełdowego spółki. W związku z tym zarząd JSW wezwie organizacje związkowe do przedłożenia dokumentu, na który się powołują, celem zapoznania się z jego treścią”, czytamy w oświadczeniu JSW przesłanym do mediów. Zarząd JSW miał też stwierdzić, że w jego opinii działania związkowców to „wprowadzanie pracowników i opinii publicznej w błąd”. Z kolei związkowcy, w odpowiedzi na te słowa, sami zarzucają zarządowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej manipulacje i twierdzą, że na dokumencie jest podpis przedstawicieli zarządu, natomiast dokument faktycznie był przedmiotem ich obrad.
Warto przypomnieć, że JSW zamknęła 2020 rok ze stratą netto w wysokości ponad 1,5 miliarda złotych. Tak duża kwota na minusie była spowodowana między innymi pandemią koronawirusa i trudnościami gospodarczymi, przez nią spowodowanymi. Prezes JSW Barbara Piontek już wcześniej zapowiedziała program oszczędnościowy dla spółki, który jednak – jak zapewniała – nie wpłynie na wynagrodzenia pracowników, nikt nie ma także stracić pracy. Pod koniec marca zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej podjął również decyzję o przedłużeniu gwarancji pracowniczych wszystkim pracownikom spółki na dotychczasowych zasadach. Gwarancje zatrudnienia będą obowiązywały przez kolejne dziesięć lat. To decyzja, która zapadła dwa dni po tym, gdy w mediach pojawiła się groźba strajków, zapowiedzianych przez związkowców działających przy JSW.
Czy w tym przypadku zarząd JSW wysłucha związkowców i przychyli się do ich postulatu? Czas pokaże. Termin odpowiedzi na pismo od strony społecznej, przypomnijmy, upłynie 15 kwietnia.