Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie

Pożar hali w Siemianowicach Śląskich. Przyczyną pożaru mogł być laser do cięcia
ŚLĄSKIE: W poniedziałek 14 lipca po południu wybuchł pożar hali przy ul. Chemicznej w Siemianowicach Śląskich. Ogień objął około 300 m² powierzchni, gdzie znajdowały się m.in. rozpuszczalniki i butle z acetylenem. Na miejscu działało 48 zastępów straży pożarnej. Akcja była utrudniona przez ryzyko wybuchu i duże zadymienie – mieszkańców poproszono o zamknięcie okien. Wstępne informacje wskazują, że przyczyną pożaru mogła być obsługa lasera do cięcia.
ŚLĄSKIE: Wojewoda śląski Marek Wójcik ocenił działania służb podczas pożaru hali w Siemianowicach jako sprawne, mimo obecności tworzyw sztucznych, gazów i olejów. Monitoring środowiskowy prowadzony przez PSP i WIOŚ nie wykazał skażenia wód, choć stwierdzono przekroczenie poziomu pyłów. Jak poinformowała Martyna Burzawa z WIOŚ, zanieczyszczenia kierowały się w stronę terenów niezamieszkałych.
ŚLĄSKIE: Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak poinformował, że pożar hali w Siemianowicach Śląskich, jak każdy tego typu incydent, zostanie przeanalizowany pod kątem możliwego aktu dywersji. Zaapelował jednak o niewyciąganie pochopnych wniosków.
ŚWIAT: Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją, USA nałożą na nią cła sięgające 100 proc. Jednocześnie ogłosił wysłanie systemów Patriot i innego uzbrojenia na Ukrainę – sfinansowanego przez kraje europejskie. Trump nazwał Putina „rozczarowaniem” i podkreślił, że USA traktują pomoc jako biznes. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte ocenił, że Putin powinien potraktować sygnały Zachodu poważnie. NATO zapowiada szybkie dostawy broni, a wsparcie dla Ukrainy ma być kontynuowane.
ŚWIAT: Donald Trump zapowiedział dostarczenie Ukrainie systemów Patriot i rakiet przechwytujących, finansowanych przez europejskich sojuszników. Kijów przyjął decyzję z entuzjazmem – prezydent Zełenski podziękował Trumpowi, a doradcy nazwali to „cool”. Moskwa natomiast zlekceważyła zapowiedź sankcji, a rosyjscy komentatorzy określili ją jako „gorące powietrze”. Krytycy w Ukrainie zarzucają Trumpowi opieszałość, a posłanka Bezuhla oceniła, że „dał Putinowi kolejne 50 dni na ofensywę”. Mimo zapowiedzi, w Kijowie panuje sceptycyzm co do skuteczności nacisków na Kreml.
POLSKA: Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał do „zdecydowanej reakcji służb” po słowach Grzegorza Brauna, który zakwestionował istnienie komór gazowych w Auschwitz. IPN wszczął śledztwo na podstawie art. 55 ustawy o IPN. Wypowiedzi Brauna potępiły Muzeum Auschwitz, ambasada Izraela, RPO, Gmina Żydowska i premier Donald Tusk, który nazwał je „hańbą”. Sprawa wywołała falę krytyki i może mieć poważne konsekwencje prawne dla europosła.
POLSKA: Instytut Krytyki Politycznej opublikował raport autorstwa Sławomira Sierakowskiego i Przemysława Sadury pt. „Nowy duopol obali ten system”, analizujący wyniki wyborów prezydenckich 2025. Autorzy wskazują, że zwycięstwo Karola Nawrockiego było możliwe dzięki konsolidacji prawicy — aż 34% jego głosów pochodziło od wyborców Mentzena i Brauna. Raport zapowiada nowy układ sił: Konfederacja kontra Razem, wypierający podział PO–PiS. Podkreślono również narastającą akceptację radykalizmu wśród elektoratów po obu stronach sceny politycznej.
POLSKA: Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła utworzenie i działalność Instytutu Dziedzictwa Solidarności. Według NIK instytucja powstała bez analizy zasadności i dubluje działania Europejskiego Centrum Solidarności. Minister Kultury finansował równolegle dwie podobne placówki, wydając łącznie 53,6 mln zł. Wskazano liczne nieprawidłowości – od zakupu nieruchomości za środki niewygasające, po brak nadzoru nad przychodami z wynajmu lokali. NIK wezwała do stworzenia spójnej polityki pamięci dotyczącej dziedzictwa Solidarności.
POLSKA: W śledztwie dotyczącym pożaru bloku przy ul. Powstańców 62 w Ząbkach prokuratura powołała biegłych z Akademii Pożarniczej oraz specjalistę z informatyki śledczej do analizy monitoringu. Pożar z 3 lipca pozbawił dachu nad głową setki osób. Trwa badanie, czy ogień nie został podłożony. ABW analizuje, czy zdjęcia i nagrania pożaru trafiły na rosyjskie portale, co może sugerować celowe działanie.