Papież Franciszek nie żyje. Miał 88 lat

W wieku 88 lat zmarł papież Franciszek – pierwszy w historii papież jezuita i pierwszy biskup Rzymu pochodzący z Ameryki Łacińskiej. Informację o jego śmierci podała Dykasteria ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej. „O 7.35 rano biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca. Całe jego życie było poświęcone służbie Panu i Jego Kościołowi” – przekazał kard. Kevin Farrell, kamerling Kościoła Rzymskiego.

Franciszek – a właściwie Jorge Mario Bergoglio – urodził się w Buenos Aires w 1936 roku. Na Stolicę Piotrową został wybrany w marcu 2013 roku jako następca Benedykta XVI. Już od pierwszych chwil pontyfikatu zaskakiwał wiernych i hierarchów kościoła prostotą, skromnością i bezpośrednim stylem. Zamiast w papieskim apartamencie zamieszkał w Domu Świętej Marty, zrezygnował z przepychu, a za hasło swojej posługi obrał ideę „Kościoła ubogiego dla ubogich”.

W trakcie swojego pontyfikatu papież Franciszek skupił się na problemach społecznych – nierównościach, migracjach, zmianach klimatycznych. W swojej encyklice Laudato si’ z 2015 roku nazwał niekontrolowany kapitalizm „łajnem diabła” i wezwał najbogatsze kraje do ponoszenia odpowiedzialności za los planety i najuboższych. Apelował o współczucie wobec uchodźców, otwierał Watykan na ofiary handlu ludźmi i niewolnictwa, odwiedzał więźniów i chorych, a podczas jednej z podróży zabrał do Watykanu syryjskich uchodźców.

Nie unikał też trudnych tematów. Choć trzymał się nauczania Kościoła w sprawach małżeństwa, aborcji czy kapłaństwa kobiet, to jego wypowiedzi – jak „Kimże ja jestem, by osądzać?” w odniesieniu do osób homoseksualnych – otwierały Kościół na dialog. Papież niejednokrotnie potępiał przemoc religijną, zaznaczając, że „nie można utożsamiać islamu z terroryzmem”.

Franciszek musiał się także zmierzyć z ogromnym kryzysem nadużyć seksualnych w Kościele. Początkowo oskarżano go o brak stanowczości, jednak w 2019 roku zwołał do Watykanu biskupów z całego świata i wprowadził obowiązek zgłaszania nadużyć przez duchownych, chroniąc jednocześnie sygnalistów. To był przełomowy krok w stronę odpowiedzialności instytucjonalnej Kościoła.

Pomimo przewlekłych problemów zdrowotnych – częściowo usuniętego płuca i zabiegów chirurgicznych – do końca pozostawał aktywny. Jeszcze w Wielkanoc 2025 roku udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, a następnie zaskoczył wiernych, objeżdżając plac św. Piotra w papamobile.

Zgodnie z decyzją papieża, jego pogrzeb będzie miał skromny charakter, zgodny z uproszczonymi zasadami, które sam wprowadził. Jego grób znajdzie się w bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie – miejscu, które często odwiedzał w modlitwie przed i po zagranicznych podróżach.

W najbliższych dniach rozpocznie się konklawe, które wybierze jego następcę. Od decyzji kardynałów zależeć będzie, czy duch reform i otwartości, jaki wniósł papież Franciszek, zostanie podtrzymany w kolejnych latach.

Sebastian Pypłacz
Sebastian Pypłacz

Redaktor naczelny Śląskiej Opinii. Członek zarządu Związku Górnośląskiego.