PE poparł reformę systemu handlu emisjami

Parlament Europejski poparł reformę systemu handlu emisjami ETS zaproponowaną w ramach Fit for 55.

Przegłosowane zmiany – szczególnie szybsze wycofywanie z rynku uprawnień do emisji (ETS1) – przyspieszą dekarbonizację europejskiej gospodarki, czyniąc ją bardziej konkurencyjną i odporną na kryzysy zewnętrzne – uważa Konfederacja Lewiatan.

– Początkowo podniosą jednak ceny uprawnień do emisji CO2, co najpierw przedsiębiorcy, a potem całe społeczeństwo, odczują w portfelach. Dlatego potrzebujemy ukrócenia spekulacji przez usunięcie z rynku ETS instytucji finansowych, co przeforsował Jerzy Buzek, (#Lex Buzek) oraz uszczelnienia tego systemu, by przychody nie łatały dziury budżetowej, lecz wspierały odbiorców wrażliwych oraz pilną modernizację gospodarki, której wymaga od nas zarówno sytuacja geopolityczna jak i – niezmiennie – klimatyczna – mówi Jan Ruszkowski, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan pakiet „Fit for 55” znacząco przyspieszy proces dekarbonizacji i transformacji energetycznej. Dlatego kluczowe są decyzje strategiczne w Polsce dotyczące kierunku i harmonogramu transformacji. Aby stała się ona faktem, ważne jest zapewnienie stabilnej i długoterminowej ścieżki zmian oraz środków finansowych do jej przeprowadzenia. Istotne w tym zakresie wydają się pieniądze z Polityki Spójności 2021-2027, Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji, nowego Społecznego Funduszu Klimatycznego i innych.

Parlament Europejski chce, by nowy system handlu prawami do emisji CO2 (ETS2) wszedł w życie wcześniej niż planowano (2024) i objął emisje z transportu drogowego i budynków, ale bez gospodarstw domowych.

– To kolejny „bat” mający przyspieszyć elektryfikację transportu, dekarbonizację i poprawę efektywności energetycznej budynków, który będzie skuteczny o ile dołączy do niego „marchewka” w postaci strategicznego wsparcia tych procesów, m.in. z uszczelnionego systemu ETS – dodaje Jan Ruszkowski.

Propozycje zmian w mechanizmie CBAM, dotyczą tego, jak szybko w sektorach objętych tym tzw. „cłem węglowym”, zmniejszać się będzie pula darmowych pozwoleń na emisję CO2. Parlament Europejski proponuje, by zaczęto je wycofywać 2 lata później niż zakładano (dopiero od 2027), za to krzywa wygaszania tego wsparcia najpierw łagodna stanie się z czasem bardzo stroma – pula zmniejszy się o połowę do 2030 a do zera spadnie w 2032.

Mechanizm CBAM, czyli cło węglowe, będzie stopniowo rozszerzany na kolejne kategorie surowców i produktów – w pierwszej kolejności na polimery, półprodukty organiczne, amoniak oraz co ważne na wodór, który jeszcze obecnie w większości produkuje się z gazu ziemnego. Wyzwaniem dla europejskiego przemysłu wykorzystującego te półprodukty, będzie znaczny wzrost kosztów produkcji i obniżenie konkurencyjności, dlatego na razie spod CBAM (mającego chronić europejski przemysł) będzie wyłączona produkcja przeznaczona na eksport, o ile okaże się to zgodne z przepisami WTO.

Konfederacja Lewiatan

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.