Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Czas odważnych decyzji
Obserwując debatę publiczną w Polsce, można odnieść wrażenie, że wojna w Ukrainie jest dla niektórych pretekstem do odwrotu ze ścieżki zmian w polskiej energetyce. Tymczasem Unia Europejska ogłasza plan wspólnych europejskich działań na rzecz drastycznego przyspieszenia przejścia na czystą energię oraz zmniejszenia zależności energetycznej Europy od niewiarygodnych dostawców i niepewnych paliw kopalnych.
Przed kilkoma dniami w polskich mediach pojawiły się fragmenty wypowiedzi, jakiej Frans Timmermans udzielił radiu BBC. Niektórzy liderzy związkowi podnieśli raban, że wojna w Ukrainie powinna spowolnić transformację energetyczną w Polsce. Niestety, komentując na Twitterze słowa unijnego komisarza, minister Anna Moskwa skompromitowała się, niestety nie pierwszy raz, uznając wojnę energetyczną jako pretekst do zawieszenia ETS i FitFor55.
W wojnie na Ukrainie chodzi m.in. o bezpieczeństwo i niezależność energetyczną: Ukrainy, Polski, Unii Europejskiej i świata. Inwazja Rosji na Ukrainę udowodniła, że potrzebna jest szybka transformacja w kierunku czystej energii. Fakty są takie, że UE importuje 90% zużywanego przez siebie gazu, a Rosja dostarcza około 45% tego importu, przy czym poziom importu z Rosji jest różny w różnych państwach członkowskich. Ponadto z Rosji pochodzi 25% przywożonej ropy naftowej i 45% przywożonego węgla.
Niezależność UE od paliw kopalnych z Rosji jest osiągalna na długo przed 2030 r. Dlatego 8 marca br. Komisja Europejska zaproponowała opracowanie planu REPowerEU. Plan KE zakłada zwiększenie odporności unijnego systemu energetycznego w oparciu o dwa filary: dywersyfikację dostaw gazu dzięki zwiększeniu przywozu LNG i importu rurociągami od dostawców spoza Rosji, zwiększeniu produkcji i importu biometanu i wodoru oraz szybszemu ograniczeniu wykorzystania paliw kopalnych w domach, budynkach, przemyśle i systemie energetycznym przez podniesienie efektywności energetycznej, zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii, elektryfikację i rozwiązanie problemu ograniczeń infrastrukturalnych.
Według wyliczeń KE, pełne wdrożenie pakietu „Fit for 55” ograniczy roczne zużycie gazów kopalnych o 30%, co równa się 100 mld metrów sześciennych, do 2030 r. Warto przypomnieć, że w pakiecie „Gotowi na 55” przewidziano podwojenie zdolności UE w zakresie energii fotowoltaicznej i wiatrowej do 2025 r. i jej potrojenie do 2030 r., co pozwoli zaoszczędzić 170 mld m³ gazu rocznie do 2030 r.
Komisja Europejska planuje upowszechnienie energetyki słonecznej, wiatrowej i pomp ciepła. Przyspieszając instalację dachowych systemów fotowoltaicznych nawet o 15 TWh w tym roku, UE mogłaby zaoszczędzić dodatkowe 2,5 mld m³ gazu. Dzięki podwojeniu planowanego rocznego tempa wprowadzania pomp ciepła w pierwszej połowie tego okresu UE doprowadziłaby do zainstalowania 10 mln pomp ciepła w ciągu kolejnych pięciu lat. Pozwoliłoby to zaoszczędzić 12 mld m³ na każde 10 mln pomp ciepła zainstalowanych w gospodarstwach domowych. Poza projektami w zakresie mieszkań i budynków naszą zależność od gazu zmniejszyłyby również wykorzystywanie do wytwarzania energii źródeł wiatrowych, słonecznych i innych źródeł niskoemisyjnych.