Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
W lutym PMI trochę przyspieszył, w marcu będzie gorzej
W lutym indeks PMI dla polskiego przemysłu wspiął się o kolejne 0,2 pkt do poziomu 54,7 pkt. – podał IHS Markit. Raport powstał przed rosyjską agresją na Ukrainę.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Optymizm biznesowy w lutym. Przemysł nadal rośnie w siłę, głównie za sprawą kolejnych nowych zamówień zarówno krajowych jak i zagranicznych oraz szybszemu wzrostowi produkcji. Menedżerowie logistyki uwierzyli również w możliwy pozytywny scenariusz z zatrzymaniem wzrostu cen. Presja kosztowa osłabła do najniższego poziomu od 12 miesięcy. Poprawę również odnotowała składowa dotycząca czasu dostawy. Choć nadal subindeks jest na relatywnie niskim poziomie to czas dostaw wydłużył się w najmniejszym stopniu od początku ubiegłego roku. Te czynniki skłoniły przedsiębiorstwa do dalszego gromadzenia zapasów.
Ograniczeniami dalszej ekspansji przemysłu w lutym były problemy kadrowe – szczególnie dały się we znaki te związane z liczbą kwarantann pracowników. Obserwujemy również kłopoty z dostawami.
Prawdopodobnie marzec przyniesie zmianę nastrojów i indeks PMI straci na sile, choć nadal rozpędzony przemysł będzie się rozwijał. Spowolnienie wzrostu nie będzie jednak prawdopodobnie związane bezpośrednio z załamaniem się handlu z Rosją czy Ukrainą, ale przez ogólnie zły sentyment panujący na rynku i oczekiwane nagłe spowolnienie gospodarki grożące popadnięciem w stagflację.
Konfederacja Lewiatan