Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
ClientEarth: Umowa społeczna z górnikami nie zostanie zaakceptowana przez Komisję Europejską
Po krótkiej przerwie strona rządowa wróciła do rozmów z przedstawicielami górniczych związków zawodowych w sprawie tzw. umowy społecznej dla branży. Prawnicy z ClientEarth oceniają, że główne elementy projektowanej umowy są niewykonalne, między innymi ze względu na kształt unijnych regulacji w zakresie pomocy publicznej.
Od połowy 2020 r. trwają rozmowy pomiędzy Ministerstwem Aktywów Państwowych a przedstawicielami sektora górnictwa węgla kamiennego. Mają one na celu uregulowanie przyszłości branży, która w związku z pandemią koronawirusa popadła w dodatkowe tarapaty finansowe. ClientEarth Prawnicy dla Ziemi poddał ocenie projekt umowy społecznej dla polskiego górnictwa i w opublikowanej właśnie analizie prognozuje, że Bruksela nie zgodzi się na kolejną pomoc dla nierentownego i schyłkowego sektora.
– Przeciągające się rozmowy w sprawie umowy społecznej dla branży wydobycia węgla kamiennego stanowią swego rodzaj teatr, w którym wszystkie strony mają świadomość sytuacji, że czas węgla dobiega końca i przyszła pora na radykalne ruchy, ale udają, że w Brukseli uda się wynegocjować coś więcej niż pomoc dla zwalnianych pracowników – komentuje Wojciech Kukuła, starszy prawnik w ClientEarth, autor analizy. ClientEarth podkreśla, że w prawie unijnym istnieją szczegółowe przepisy dotyczące pomocy publicznej dla górnictwa węgla kamiennego i aktualnie nie przewidują one możliwości przyznawania pomocy operacyjnej dla działających kopalń.
Dodatkowym utrudnieniem jest okoliczność, że obecnie Komisja Europejska, badając proponowane przez państwo środki pomocowe, analizuje ich wpływ na klimat, a unijne prawo konkurencji znajduje się w procesie dostosowania do celu neutralności klimatycznej do 2050 roku. Teoretycznie, w wyjątkowych sytuacjach, Komisja Europejska może zatwierdzać pomoc bezpośrednio na podstawie Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jednak, w ocenie ClientEarth, w tej sprawie nie występują ku temu szczególne przesłanki.
– Próby opierania pozytywnej decyzji Komisji na ogólnych podstawach traktatowych są bardzo ryzykowne. Pamiętajmy, że ostatnio, w podobnej sprawie i po kilku latach rozmów, Bruksela nie zaakceptowała wniosku polskiego rządu o wprowadzenie ulg w nowej opłacie mocowej dla krajowego przemysłu – zauważa Wojciech Kukuła. – Próby wyszarpania kolejnej zgody Komisji na dotowanie polskich kopalń mogą skończyć się podobnie. W tej sytuacji lepiej skupić się na transformacji Śląska i dobrych osłonach socjalnych dla zwalnianych pracowników – dodaje.
Z formułą umowy społecznej wiąże się też szereg innych problemów prawnych. Nie wywołuje ona bezpośrednich skutków prawnych i nie ma skutecznej drogi egzekucji, gdyby strona rządowa nie wywiązywała się z jej postanowień. Na mocy wynegocjowanego w 2018 roku, ostatniego programu pomocowego dla polskiego górnictwa, sektor ten uzyska do 2023 r. niemal 13 mld zł dotacji z budżetu państwa.
ClientEarth, Prawnicy dla ziemi