Sztandary na rowery. Eko peleton przejedzie przez Katowice

Do rowerów przypną sztandary i w kolorym peletonie przejadą przez Katowice. Wszystko w ramach artystycznego projektu łączącego rowery, górnictwo i ekologię. 

4 tygodnie temu do Katowic w ramach rezydencji artystycznej przyjechała niemiecka działaczka kultury i twórczyni Irène Mélix. Zainspirowana górniczymi sztandarami postanowiła stworzyć własne, które uzupełniła o współczesne elementy. – Wierzę, że na sztukę nie trzeba patrzeć linearnie, ona się przenika i łączy pokolenia – opowiada artystka. – Tak patrzę też na moje „społeczne sztandary”. Nawiązują formą do tradycji górniczej, ale opowiadają współczesne historie: strajku kobiet, protestów ekologicznych i przywiązania do języka śląskiego – dodaje. Przygotowując projekty artystka nie tylko odwiedzała śląskie muzea i rozmawiała z mieszkańcami. – Słuchałam dużo muzyki w wykonaniu orkiestr dętych. Udało mi się też zobaczyć wiele sztandarów górniczych z bliska i urzekła mnie precyzja wykonania. Tą dbałość o szczegół i pracowitość widzę podczas mojej wizyty na Śląsku na każdym kroku – podkreśla artystka 

Społeczne sztandary jutro po raz pierwszy zaprezentowane zostaną szerokiej publiczności. Do rowerów przypną je mieszkańcy i aktywiści, którzy wieczorem przejadą w barwnym peletonie z Murckowskiej Hałdy przez Nikiszowiec i Giszowiec. Na postojach wysłuchają krótkich historii o katowickich dzielnicach. – Nasz przewodnik, prezes Związku Górnośląskiego Grzegorz Franki, opowie uczestnikom jak kopalnie wpływały na życie mieszkańców – wyjaśnia Sebastian Pypłacz ze stowarzyszenia BoMiasto, które jest partnerem projektu. 

W realizacje nietypowego projektu artystycznego zaangażowane jest Miasto Ogrodów. – Działania artystyczne mogą być świetnym początkiem do rozmowy o wspólnych tematach jak polityka rowerowa. Ubiegając się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 szczególnie uważnie przyglądamy się zagadnieniom, które łączą nas z mieszkańcami innych europejskich krajów – wyjaśnia Oskar Adamus z Miasto Ogrodów. Wspólnota wartości przekonała także do projektu Goethe Instytut. – Jako Goethe Instytut staramy się trzymać rękę na pulsie w tematach, które dla społeczeństw w Europie są ważne. Kwestie mobilności i wykluczenia komunikacyjnego na pewno takie są i zupełnie nam to nie przeszkadza, że są poza stricte tematem wymian kulturowych polsko – niemieckich – Agnieszka Marecka, Goethe Instytut w Krakowie.

BoMiasto

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.