W Katowicach walka o Radę Miasta, w Chorzowie o… stadion

W powietrzu czuć już wybory samorządowe: na miejskich nośnikach częściej pojawiają się lokalni samorządowcy, organizuje się więcej konferencji prasowych w miłych tematach, ogłaszają się kontrkandydaci, w skrzynkach pocztowych pojawiają się gazetki z podsumowaniem kadencji i tak dalej. W kolejnych tygodniach prędzej na ulicy spotkacie kandydata na radnego, prezydenta czy burmistrza niż starego znajomego ze szkoły.

Katowice bez zmian na stanowisku prezydenta, ale walka idzie o Radę

W Katowicach znamy już dwóch kandydatów na prezydenta miasta i co najmniej jedno ugrupowanie, które z tej walki zrezygnowało. O reelekcję zawalczy Marcin Krupa wraz z Forum Samorządowym, czyli ugrupowaniem utworzonym przez poprzednika i wieloletniego włodarza Katowic, Piotra Uszoka. W poprzednich wyborach startował z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, ba, to Jarosław Kaczyński ogłosił jego start. Teraz dołączył do Koalicji 15 Października, a więc do Koalicji Obywatelskiej, najpewniej Lewicy i może do PSL. Okazuje się bowiem, że Koalicja Obywatelska swoich kandydatów wystaw tylko do Rady Miasta. Na mieście słychać, że z ich list może wystartować kilka osób kojarzonych z Lewicą. Lewicą pod znaku postSLD i postWiosny, bo Parta Razem zapowiedziała koalicję z… Polską 2050. 

Z ugrupowaniem Szymona Hołowni dogadał się jeszcze Ruch Autonomii Śląska i lokalne stowarzyszenie KatoProtest. Ich kandydatem na prezydenta ma być Dawid Durał, radny miasta, wcześniej związany z Nowoczesną i Koalicją Obywatelską. W tej koalicji może zabraknąć drugiej połowy Trzeciej Drogi, bo lokalny PSL rozmawiać ma z Koalicją Obywatelską. 

Do wyborów szykuje się też lokalny PiS, ale zamiast kandydata, który od lat sygnalizuje swoją chęć walki o Katowice, czyli Michała Wójcika, byłego wiceministra sprawiedliwości z Suwerennej Polski, ma postawić na działacza z wewnątrz pełnoprawnego PiS. Mówi się o osobie byłego wiceprezydenta miasta – Mariusza Skiby.

W blokach startowych jest też Konfederacja, ale Dobromir Sośnierz zaprzeczył informacjom jakoby kandydował. Jednak jeden z kandydatów na radnych jest już aktywny w mediach społecznościowych i widoczny na prowizorycznych plakatach na mieście, reklamuje się hasłem: „zaradny”.

Do zmiany na fotelu prezydenta na pewno nie dojdzie, ale w Radzie Miasta może dojść do zmian. Forum Samorządowe, Koalicja Obywatelska i PiS zapewne oddadzą kilka mandatów Polsce 2050. Po wyborach Marcin Krupa może potrzebować Koalicji Obywatelskiej mocniej niż się wszystkim teraz wydaje. I nie chodzi tylko o to, kto rządzi obecnie w kraju.

W Chorzowie poszło o stadion

Jeszcze kilka miesięcy temu w Chorzowie można było powiedzieć, że nic się nie zmieni. Jednak na koniec kampanii parlamentarnej rozgorzał temat nowego stadionu dla Ruchu Chorzów. Stadionu obiecywanego niegdyś przez obecnego prezydenta miasta – Andrzeja Kotalę, który jednak stycznego procesu jego budowy nie przeprowadził. Do tematu podczepił się w kampanii parlamentarnej, premier i kandydat na posła, Mateusz Morawiecki, który obiecał środki na budowę. Po wyborach temat znowu zwolnił.

Ze środowiska wkurzonych kibiców wyrósł jednak kandydat na prezydenta miasta – Szymon Michałek. I gdyby walczył jedynie z zapleczem kibiców to pewnie skończyłoby się na walce wyborczej, ale niedawno dostał wsparcie Polski 2050, Ruchu Autonomii Śląska, Ślonzoków Razem i jednego radnego, związanego do niedawna z PiS. 

W Chorzowie może rozegrać się ciekawy pojedynek wyborczy, jeżeli Michałkowi uda się wyjść poza temat stadionu to może zamieszać w wyborach. Andrzej Kotala powinien zakasać rękawy, jeżeli myśli o reelekcji.

W kolejnych dniach przyjrzymy się następnym miastom.

Sebastian Pypłacz
Sebastian Pypłacz

Redaktor naczelny Śląskiej Opinii. Członek zarządu Związku Górnośląskiego.