Paweł Kowal: Czeka nas budowa nowego państwa

Jaka ma być Polska po wyborach? Z tym pytaniem zmierzył się poseł Paweł Kowal, który na zaproszenie posłanki Moniki Rosy uczestniczył w spotkaniu z mieszkańcami i mieszkankami Katowic.

Polityk zaznaczył, że obecnie żyjemy w okresie przejściowym, w którym nie ma już III Rzeczpospolitej, jaką znaliśmy. – Obserwuję wielu ludzi w polityce, którzy mówią, że wystarczy wygrać wybory i automatycznie wróci 2014 rok. Nazywam ich Bourbonami; te osoby liczą na to, że wystarczy trochę coś zmienić i wszyscy wrócimy do tej samej rzeczywistości. Jestem pewien, że tak nie będzie – zaznaczył polityk. – Jeśliby patrzeć politologicznie, czeka nas budowa nowego państwa, a nie powrót Bourbonów – dodał.

Zdaniem Kowala Polska zmian będzie Polską silnego rządu. Poseł zaznaczył przy tym, że silny rząd nie będzie miał nic wspólnego z obecną sytuacją: – Dzisiaj mam do czynienia z początkami autorytaryzmu; ze względu na dominację medialną opcji rządzącej, na sytuację w sądach i w konsekwencji nierówność w wyborach. Jestem przekonany, że aktualną kampanię prowadzimy w warunkach pełzającego autorytaryzmu – zaznaczył Kowal. Polityk jednak wyjaśnił, że w jego rozumieniu autorytaryzm nie jest inwektywą, a jedynie opisem systemu, którego nie należy rozumieć zero-jedynkowo: – W skali od 1-10 obecnie mamy takie 1,5, może więcej, i tendencję zwyżkową.

Podczas spotkania nie zabrakło przestrzeni na rozmowę o przyczynach sytuacji, która w Polsce panuje obecnie i zaniedbaniach III RP. – Pytanie brzmi, dlaczego ukuliśmy wiedzę o praworządności na protestach, a nie w szkole? zapytała Monika Rosa. Posłanka wyraziła także nadzieję, że doświadczenia ostatnich dwóch kadencji zbudują świadomość Polaków: – Nie wiem, czy będziemy zaczynać od zera, czy będziemy po prostu mądrzejsi o tych osiem lat, które już są za nami; o strajki, protesty, zderzenia z autorytarną władzą, z czym każdy z nas się zmagał.

Paweł Kowal rozpoczął również rozmowę o konstytucji. Zdaniem polityka w najbliższym czasie w debacie publicznej rozpocznie się debata nie tylko nad zmianami obecnej konstytucji, ale i nad stworzeniem nowej ustawy zasadniczej, która będzie dostosowana do obecnych czasów. Polityk zaznaczył jednak, że odpowiedzialność za jej strzeżenie spoczywa na społeczeństwie: – Konstytucji trzeba pilnować; przecież nie jest granatem, który wybuchnie Kaczyńskiemu w rękach. Kaczyński pokazał, że konstytucja potrzebuje swoich strażników, a tymi strażnikami mają być świadomi obywatele, którzy są w szkole przygotowywani, jak jej pilnować i wiedzą, dlaczego mają to robić – podsumował poseł.

Od obecnej na spotkaniu publiczności padły pytania m.in. o kształt nowej konstytucji czy politykę zagraniczną.

Natalia Wrocławska
Natalia Wrocławska

Redaktorka prowadząca Śląskiej Opinii. Prowadzi podcast Szum Sporego Miasta. Prezeska stowarzyszenia BoMiasto.