Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta przegłosowano zgodę dla inwestycji na Burowcu. Mimo protestów, zamiast velostrady powstanie osiedle Grupy Pietrzak. Inicjatywa Zielony Burowiec nie zapomniała o sprawie lex deweloper; społecznicy przedstawili stanowisko, w którym zapowiadają, że o sprawie będzie głośno aż do samych wyborów.
„Nie było dotąd w historii Katowic, ani w dostępnych nam informacjach o lex deweloper w całym kraju, tak profesjonalnie udokumentowanego przypadku szkodliwej decyzji lex deweloper podjętej celowo przez radę miasta/gminy” – rozpoczynają społecznicy. Zielony Burowiec zarzuca decyzji radnych przede wszystkim zignorowanie interesu mieszkańców; poza aktywistami, którzy organizowali protesty, do krytyki inwestycji dołączyły się dwie rady dzielnicy i Młodzieżowa Rada Miasta Katowice – żadne ze stanowisk nie zostało wysłuchane.
Społecznicy podkreślają także, że w sprawie pojawiły się negatywne opinie urbanistów, w tym 5 członków Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, a cały projekt jest rażąco sprzeczny szczegółowym opracowaniem stowarzyszenia Prawo-Ekologia-Zdrowie oraz dokumentem „Rowerowe Katowice”. Zielony Burowiec przypomina również o ostatecznym „zaklinowaniu dzielnicy”, na której terenie powstaje już zabudowa z programu Mieszkanie Plus, która zajmie 6 ha, w planach jest także zabudowanie kolejnych 13 ha – jak przypominają społecznicy, w tym celu Rada Miasta już w 2018 roku zmieniła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Mieszkańcy Burowca zapowiadają, że o decyzji Rady Miasta i prezydenta Marcina Krupy nie dadzą zapomnieć aż do samych wyborów – na Facebooku inicjatywy pojawił się kolejny post z analizą przebiegu głosowania i odpowiedzią na słowa radnego Piotra Pietrasza, który głosował za lex deweloper.








