Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Pani Mrówka: Korki, wacki i dzieci bez płucek
Ludowa mądrość głosi, że jeśli nauczycielka twojego dziecka zadaje mu minimum raz w tygodniu wypracowanie do napisania, to warto sprawdzić, czy nie prowadzi przypadkiem strony internetowej z zabawnymi wpadkami uczniów.
A jeśli nie macie czasu i ochoty, by bawić się w detektywów, to zawsze możecie wybrać zajęcia z moją rozmówczynią, zyskując pewność, że właśnie tym się zajmuje w wolnych chwilach.
Na dywanik u Złego Ojca trafiła pani Mrówka. Osoba stojąca za stroną „Kisnę butwiejąc”, na której publikuje dowody uczniowskich zbrodni i mniejszych przewinień. Jej akta obejmują okres ponad 15 lat.