Tomasz Kołodziejczak: Żyjemy w pewnym eksperymencie

Kiedy nasze pociechy chwytają za książkę, komiks lub grę rzadko zastanawiamy się nad tym, kto stał za wyborem tego, co zostanie wydane, by trafić do dziecięcych (i nie tylko) rąk. Na dywaniku u Złego Ojca zameldował się dyrektor działu książek i gier Egmont Polska – Tomasz Kołodziejczak. Człowiek, który od lat wychowuje nie tylko swoje własne dzieci, ale pośrednio także i nasze.

Jaki jest problem z lekturami szkolnymi, dlaczego nie wszyscy potrafią w pełni zrozumieć, co ukazuje „Nad Niemnem” czy „Lalka” i co ma do tego opieka dentystyczna? Dlaczego żyjemy w pewnym eksperymencie i czym jest nowy wynalazek związany z mężczyznami? I jakie są trzy paradoksy wychowania? To tylko kilka z zagadnień, które poruszyliśmy. 

Choć Tomasz Kołodziejczak zdradził, jaki jest najśmieszniejszy komiks świata, to skupiliśmy się na czymś innym. Jak sam stwierdził, rozmawialiśmy na temat „poważniejszy niż komiksy, gry i fantastyka”, co w jego ustach może zaskakiwać.

Zły Ojciec
Zły Ojciec

Zły Ojciec, postać anonimowa, bo jak zły to po co rzucać nazwiskami. Jedni mówią, że pisze teksty humorystyczne, inni że do bólu prawdziwe. Upewnia czytelników w jednym, może dzieci nie są dla wszystkich, ale nudno to z nimi nie jest. Publikuje blog, którego fragmenty przytaczamy na Śląskiej Opinii ku Waszej uciesze, albo przestrodze.