Kto szkodzi polskiej energetyce? Polemika do felietonu

Opublikowany w ostatnich dniach felieton ”Kto szkodzi polskiej energetyce?” wywołał dyskusję w mediach społecznościowych. Do polemiki dołączył prezes PGG Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala, którego komentarz publikujemy poniżej.

Szanowny Panie, 

głupotą było uznanie rosyjskiego gazu za paliwo przejściowe i w związku z tym wymuszanie szybkiego zamykania własnych źródeł węglowodorów w Europie, przede wszystkim węgla. Gazociągi Nord Stream 1 i 2 są (chociaż o jednym, zniszczonym powinniśmy mówić już chyba w czasie przeszłym) symbolem nie tylko politycznej naiwności, ale również tragicznej w skutkach głupoty, których NIESTETY doświadczamy każdego dnia.

Co do OZE, wyraźnie mówiłem, że rozwijają się i będą się rozwijać, zwłaszcza gdy wiemy, jak wielkie zasoby finansowe i naukowe zostały zaangażowane ten proces. Ergo: nie ma nad czym deliberować. Trzeba się jednak zastanowić, jak rozsądnie zamienić jedne źródła energii na inne, aby BEZPIECZNIE zapewnić stałe dostawy energii po akceptowalnych cenach dla obywateli i gospodarki. Dziś ceny energii – nawet tej z OZE – są koszmarnie wysokie i powszechnie w Europie wdrażane są programy osłonowe dla obywateli (aby uchronić ich przed ubóstwem energetycznym) oraz dla firm (aby nie zaczęły upadać, zwiększając rozmiar kryzysu). Uważałem i uważam, że cel redukcji emisji w 2050 roku został ustalony, ale tempo zmiany miksu energetycznego w państwach członkowskich powinno być bardziej uzależnione od ich możliwości, nie zaś od ambicji i wyobrażeń, bo takie podejście skończyło się po prostu bardzo źle.

Życzę dobrego tygodnia.

Tomasz Rogala – prezes PGG S.A.

Redakcja
Redakcja