Mąż chciał ją wysadzić w powietrze. Anna nie poddaje się i walczy o swoje życie

Anna ma 36 lat i prawie 18-letniego syna. Ruszyła ze zbiórką internetową, aby stanąć na nogi po latach bycia ofiarą przemocy domowej.

Anna z Będzina popstanowiła odmienić swoje życie. Po wielu próbach, udało jej się odejść od agresora – własnego męża. Teraz mieszka tylko z synem. Aby móc spokojnie żyć, potrzebuje wsparcia. Nie pracuje, dostaje mały zasiłek z MOPS-u. Ciężko jej znaleźć zatrudnienie ze względu na stan zdrowia. Kobieta choruje na otyłość olbrzymią. Czeka na operację beriatryczną, jednak przed nią musi stosować ścisłą dietę, która nie jest tania.

– Przez całe życie walczę z tą chorobą a nie jest łatwo jedząc najtańsze jedzenie, makarony i kaszę czy ziemniaki – żali się Anna.

Pomysł na otworzenie zbiórki internetowej narodził się na… grupie kwiatowej. Anna próbowała sprzedać swój niesamowity, dwu-metrowy okaz Monstery za ⅓ wartości. Wtedy grupowa społeczność namówiła ją na założenie internetowej zbiórki.

Anna zbiera środki na opłatę zalegających rachunków, zapewnienie sobie specjalnej diety przed operacją oraz na bieżące potrzeby. Cel to 10 tysięcy złotych. Jeśli uda jej się tyle uzbierać, Anna i jej syn po raz pierwszy w życiu pojadą na wspólne wakacje.

Gdy Anna odzyska życiową równowagę, bardzo chciałaby znaleźć pracę. Najbardziej marzy o własnej restauracji. Uwielbia gotować i bardzo dobrze jej to wychodzi. Za wsparcie zbiórki chętnie podziękuje ciastem. Zachęca też do kontaktu i rozmowy.

– Proszę ludzi dobrego serca o pomoc. W zamian za wsparcie, mogę upiec ciasto lub ugotować coś, bo tylko to umiem. Jeśli chcesz do mnie napisać, po prostu napisz. Będzie mi bardzo miło porozmawiać, wygadać się – mówi Anna, założycielka zbiórki.

Kobieta przez wiele lat była ofiarą znęcania się fizycznego i psychicznego. Po tych przeżyciach leczy się psychiatrycznie, wpadła w silną depresję. Czeka na ostatnią rozprawę, aby całkowicie odciąć się od przeszłości. Odchodzić próbowała wiele razy. Ostateczną decyzję podjęła kiedy mąż przyniósł do jej pokoju butlę gazową grożąc, że ją wysadzi w powietrze. Straszył ją również, że wytatułuje na jej ciele, że jest jego własnością.

– Ostatnie kilka lat to był koszmar. Codziennie się bałam. Bałam się jego każdego powrotu do domu. Nadal, od ponad roku, kiedy nie ma tyrana, mam nocne koszmary – opowiada Anna.

Każda wpłata na rzecz zbiórki będzie również oznaką solidarności i wsparcia dla ofiary przemocy fizycznej i psychicznej.

Link do zbiórki: https://pomagam.pl/p7daef

Pomagam.pl pozwala w ciągu kilku chwil samodzielnie stworzyć internetową zbiórkę pieniężną na dowolny cel oraz udostępnia narzędzia do jej promowania.

Pomagam.pl

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.