Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Szkoła życia
Zaledwie 5 spotkań na przepięknej górnośląskiej prowincji wystarczyło, aby chłopak z bloków zrozumiał, że obywatele, władze lokalne oraz małe i średnie firmy na śląskiej prowincji doskonale wiedzą, że pazerność energetycznych spółek Skarbu Państwa sprawia, że bezpieczeństwo i transformacja energetyczna śląskiej prowincji jest fikcją. Wbrew pozorom, ludzie dużo wiedzą na temat energii i chętnie popierają technologie pozyskiwania energii odnawialnej.
Energetyka oparta o paliwa kopalne skutecznie blokuje mieszkańcom prowincji walkę z kryzysem klimatycznym. Brak przyłączy energetycznych i słabo rozwinięta na prowincji sieć energetyczna sprawiają, że uciekająca od miejskiego zgiełku klasa średnia wpada, jak z deszczu pod rynnę, w problemy fatalnej jakości powietrza i ubóstwa energetycznego. Rozwiązaniem może być energetyka społeczna.
Energetyka społeczna sprawia, że sąsiedzi i lokalne wspólnoty zaczynają wspólnie radzić o przyszłości i wspólnie inwestować w projekty energetyczne. Społeczne projekty energetyczne ograniczają emisję dwutlenku węgla, zastępując paliwa kopalne odnawialnymi źródłami energii. Kiedy społeczności są właścicielami urządzeń służących do wytwarzania energii, z której następnie korzystają, mają większą kontrolę społeczną nad kosztami. Powstają nowe i lokalne miejsca pracy. Tworzą się lokalne rynki energii, na których konsumenci mają możliwość kupowania energii po stabilnych i uczciwych cenach.
Niestety, w zbyt wielu przypadkach, energetyka wielkoskalowa prowadzącą elektryfikację i gazyfikację śląskiej wsi narzuca lokalnym społecznościom projekty, a mieszkańcy nie mają wpływu i szans na wniesienie swojego wkładu w inicjatywę na etapie planowania, wyrażenie opinii czy udział w projekcie. Tymczasem, kiedy mieszkańcy są zaangażowani w projekt, albo – jeszcze lepiej – sami go realizują jako własną inicjatywę, poziom akceptacji i wsparcia rośnie zdecydowanie.
Mieszkańcy górnośląskiej prowincji chcą decydować o wytwarzaniu, magazynowaniu, sprzedaży lub posiadaniu własnej energii odnawialnej. Chcą czystego środowiska, bogatej i szczęśliwej wspólnoty lokalnej. Czas oddać kontrolę nad projektami energetycznymi w ręce obywateli, spółdzielni lub władz lokalnych. Śląska prowincja ma misję.