Dwa wybuchy metanu w kopalni Pniówek. Trwa akcja ratownicza. Artykuł aktualizowany

W kopalni Pniówek, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, doszło do (prawdopodobnie) dwóch wybuchów metanu. W chwili zdarzenia w miejscu zagrożonym znajdowało się 42 pracowników. Aktualny, tragiczny bilans (stan na 8:30, 20 kwietnia 2022 r.) wynosi 2 ofiary śmiertelne i 12 rannych. Trwają poszukiwania ośmiu osób. 

W nocy w środę, 20 kwietnia, w kopalni Pniówek znajdującej się w Pawłowicach i należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, doszło do wybuchu metanu. Zdarzenie miało miejsce w ścianie N-6 na poziomie 1000 metrów o godzinie 0.15. Jak podaje JSW, były to prawdopodobnie dwa wybuchy (do drugiego miało dojść już podczas akcji ratowniczej). „W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników”, podała spółka. 12 poszkodowanych osób trafiło do szpitali, a do akcji ratowniczej ruszyły dwa zastępy ratowników, które poszukiwały jeszcze trzech zaginionych górników. Niestety, w trakcie akcji utracono kontakt z siedmioma ratownikami.

Po godz. 8:00 Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała, że ratownikom udało się dotrzeć do dwóch poszkodowanych osób – niestety, lekarz stwierdził ich zgon. W dalszym ciągu trwają poszukiwania ośmiu osób. W akcji bierze teraz udział 13 zastępów ratowniczych. W sztabie przebywają też przedstawiciele zarządu JSW oraz Wyższego i Okręgowego Urzędu Górniczego. Rodziny poszkodowanych górników zostały objęte opieką psychologów. 

To stan na 20 kwietnia 2022 r., godz. 8:30. Będziemy aktualizować ten materiał. 

Stan na 9:40:
Niestety, tragiczny bilans po wybuchu w kopalni Pniówek wzrósł do trzech ofiar. Akcja chwilowo została teraz wstrzymana – do czasu odbudowy zapory pyłowej zabezpieczającej bazę ratowniczą przed wybuchem metanu.

Stan na 10:44:
JSW informuje, że w szpitalu zmarł jeden z poszkodowanych górników w wyniku wybuchu metanu w kopalni Pniówek. To czwarta ofiara dzisiejszej katastrofy górniczej. Akcja ratownicza trwa, obecnie ratownicy górniczy budują tamy przeciwwybuchowe.

Stan na 13:33:
Minister Adam Niedzielski dotarł do Siemianowic Śląskich, gdzie przewieziono 9 rannych górników z KWK Pniówek. „Czekamy na ewentualnych kolejnych rannych. Mamy bardzo dynamiczną sytuację”, mówi Niedzielski. Na Śląsk jedzie też premier Morawiecki.

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa

Dziennikarz, wydawca strony głównej w „Super Expressie”.