Solidarni z Ukrainą. Władze Raciborza w bezpośrednim kontakcie z partnerską Tyśmienicą

Mamy do czynienia z bezprecedensowym aktem agresji, kolejnym naruszeniem prawa międzynarodowego przez Rosję, gwałtem na suwerennym i niepodległym państwie; wierzę, że społeczność międzynarodowa w sposób jednoznaczny na to zareaguje – powiedział prezydent Andrzej Duda 24.02 po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, polskie samorządy deklarują przyjęcie uciekających przed wojną obywateli tego kraju. W gronie samorządów wyrażających wsparcie i solidarność z  obywatelami dotkniętego wojną kraju jest również Racibórz.

Prezydent Raciborza Dariusz Polowy do kontaktów z władzami Tyśmienicy – partnerskiego samorządu z Ukrainy wyznaczył swojego zastępcę Dawida Wacławczyka. Jeszcze w czwartek wiceprezydent nawiązał bezpośredni kontakt z wicemerem Tyśmienicy Rusłanem Farmusem. Prezydent zadeklarował gotowość pomocy partnerskiemu miastu, dopytując o bieżące potrzeby i możliwy zakres wsparcia.

– Mer Farmus przekazał mi, że w ich mieście panuje pełna mobilizacja. Niebezpiecznie jest w sąsiadującym z Tysmenicą  rejonie Iwano-Frankowska i Kołomyi. Aktualnie władze Tyśmienicy nie zgłaszają potrzeb przekazania im odzieży, żywności, czy leków. Umówiliśmy się z merem na pozostawanie w stałym kontakcie. Jeśli będzie potrzeba niesienia pomocy humanitarnej, przeprowadzimy stosowne zbiórki. Wierzę w pełną solidarność raciborzan w obliczu sytuacji na Ukrainie – mówi wiceprezydent Raciborza Dawid Wacławczyk.

– Musimy respektować i stosować się do podziału zadań między szczeblami administracji w Polsce. Zrobimy to wszystko, co możemy zrobić w ramach kompetencji samorządu gminnego. Czekamy na dyspozycje wojewody. To właśnie on we współpracy ze strażą graniczną decyduje m.in. o kwestiach rozlokowania w województwie uchodźców z Ukrainy – informuje prezydent Dariusz Polowy.

Niemniej poleciłem rozeznać m.in. nasze możliwości lokalowe. Od 24 lutego trwa w urzędzie analiza możliwości miasta co do reakcji na decyzje szczebla państwowego i wojewódzkiego.

– Obywatele Ukrainy są wśród nas. Język ukraiński słychać w zakładach pracy, sklepach, na ulicach Raciborza. Docierają do mnie doniesienia mieszkańców Raciborza pochodzenia ukraińskiego, którzy martwią się o los swoich najbliższych. Jestem tym głęboko poruszony i solidaryzuję się z obywatelami Ukrainy. Jeszcze raz powtarzam zrobimy wszystko co leży w gestii samorządu gminnego – zapewnia prezydent Dariusz Polowy.

UM Racibórz

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.