Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Daj rzeczom drugie życie
31 lipca w Bielsku-Białej będzie kolejna okazja, aby dać rzeczom drugie życie. Wszystko za sprawą Charytatywnego Kiermaszu Ekologicznego organizowanego przez Fundację Ekologiczną Arka. Wydarzenie odbędzie się w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Straconki 1.
W godzinach 11.00-14.00 Arka wystawia zebrane wcześniej przedmioty, a pieniądze z ich sprzedaży przeznacza na ratowanie zwierząt. Tak będzie i tym razem. Na kiermaszu można kupić: gry, zabawki, upominki, sprzęt sportowy i wiele innych. Wydarzenie jest cykliczne i odbywa się w PSZOKu raz w miesiącu w sobotę.
– Cieszy nas możliwość organizowania akcji lokalnej, nowoczesnej i tradycyjnie łączącej tematykę ekologiczną i społeczną. Super, że możemy robić coś lokalnie, spotykając się z pozytywnym i ogromnym zainteresowaniem, a jeszcze promujemy nowoczesne rozwiązania gospodarki zeroodpadowej – mówi prezes Arki Wojciech Owczarz.
Każdy z nas ma w domu niepotrzebne rzeczy. Wyrzucić szkoda, a zbiera się ich coraz więcej. Arka proponuje dobre rozwiązanie. Rzeczy można przywieźć do PSZOK-u, a fundacja da im drugie życie i jeszcze pomoże zwierzętom. Przedmioty są przyjmowane w godzinach pracy punktu i gromadzone w Zielonym Kontenerze Arki.
Poniżej kilka historii czworonogów, którym dzięki akcji udało się pomóc. Więcej na stronie www.REratujemyzwierzeta.pl
Kot Guziczek
Mały Guziczek nie był kotem bezdomnym, on i inne kocięta i dorosłe koty zamieszkują w pewnym gospodarstwie nieopodal Andrychowa. Tak często wygląda polska wieś, psy całe życie na krótkich łańcuchach przy budzie, koty rodzą się, żeby cierpieć i umierać powoli w cierpieniu. Nikogo nie obchodzi, że są chore, że koci katar pomału wyżera im oczy, a pchły zjadają je żywcem. Rodzą się i większość z nich nie ma szans dorosnąć…
Guziczek dostał szansę, został zabrany z tego miejsca i trafił na leczenie do Przychodni Avi-Vet. Oko niestety wygląda bardzo źle. Czy da się je uratować? Zobaczymy, ale nawet jeśli nie to przecież z jednym oczkiem też może żyć.
Kotełkowa Drużyna
Jeż Tosiu
Tosiu to bardzo dzielny jeżyk, w jego małym kolczastym ciałku jest ogromna wola życia. Na początku grudnia, kiedy było dość zimno i kiedy jeże śpią, on wycieńczony, bardzo chory szedł do ludzi, aby znaleźć dla siebie pomoc. Miał zapalenie płuc, był wyziębiony i osłabiony. Prognozy nie były optymistyczne, ale to małe dzielne stworzenie bardzo chciało żyć… i jest z nami.
Fundacja Przystań Ocalenie
Pies Gucio
Gucio to kolejny już buldożek, który trafił pod skrzydła fundacji. Niestety jego poprzedni opiekun wcale nie miał zamiaru zająć się problemami zdrowotnymi swojego psa. Wada układu oddechowego to jedna z najczęstszych dolegliwości, towarzyszących tej rasie. Problem ten nie ominął również i tego buldożka. Gucio miał problem z oddychaniem nawet przy najmniejszej aktywności fizycznej. Jest to problem uciążliwy, objawiający się ciężkim sapaniem, słabą wydolnością fizyczną, a także głośnym chrapaniem, wpływa niekorzystnie na cały organizm oraz przyczynia się do poważnych problemów kardiologicznych, a nawet śmierci. Dlatego fundacja podjęła decyzję o bardzo kosztownej operacji Gucia, która polegała na korekcie skrzydełek nosowych, korekcie zbyt długiego podniebienia miękkiego oraz usunięciu wynicowanych kieszonek krtaniowych. Jak każda operacja, niosło to za sobą ryzyko, ale udało się. Gucio już dziś oddycha swobodnie i w końcu może czerpać z życia to, co najlepsze. Fundacja Psia Ekipa
Partnerem akcji są: Rekopol, Miasto Bielsko-Biała, Biuro Gospodarki Odpadami oraz Zakład Gospodarki Odpadami.
Urząd Miejski w Bielsku-Białej