Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Gospodarka obiegu zamkniętego na Śląsku
Czym jest gospodarka obiegu zamkniętego, jak ograniczać produkcję odpadów i jakie eko-rozwiązania sprawdzą się na Śląsku – to pytania, z którymi zmierzyli się uczestnicy debaty Stowarzyszenia BoMiasto. 16 czerwca eksperci spotkali się na kolejnej debacie dotyczącej przyszłości Górnego Śląska. Dyskusję moderował prezes Związku Górnośląskiego Grzegorz Franki, a na pytania odpowiadali: dr Mariusz Kruczek (GIG), Hanna Marliere (Fundacja Pro-Terra), Paweł Głuszyński, (Towarzystwo na Rzecz Ziemi), Piotr Barczak (EEB, zero-waste.pl) i Ewa Chodkiewicz (WWF Polska).
Spotkanie online rozpoczęto od krótkiego wykładu dr Mariusz Kruczek, który przybliżył zagadnienie gospodarki o obiegu zamkniętym. – To zespół działań, który ma służyć ograniczeniu negatywnego wpływu na środowisko poprzez zmniejszenie zużycia zasobów naturalnych – wyjaśnił pojęcie ekspert z Głównego Instytutu Górnictwa. – Chodzi o ponowne wykorzystanie zasobów, które już zostały wytworzone, o użycie ich jako pełnowartościowe surowce – dodał ekspert. Dr Kruczek podkreślił także, że największa odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa na samorządach, w związku prowadzeniem gospodarki odpadami komunalnymi.
Prowadzący spotkanie zapytał ekspertów, o ocenę systemu gospodarowania odpadami na Śląsku. – Zrobiliśmy ogromny krok do przodu, ale musimy nadążać za zmianami wpływającymi na system (…) To jest jak jak wyścig Królowej Kier z Alicji w Krainie Czarów: nigdy nie nadążymy. Musimy być jednak coraz szybsi, żeby nie pozostać w tyle – odpowiedziała Hanna Marliere z Fundacji Pro-Terra. Ewa Chodkiewicz z WWF Polska zwróciła natomiast uwagę na brak premiowania dobrych praktyk. – System nie nagradza biznesów, które stają się wprowadzić ekologiczne rozwiązania – wskazała ekspertka z WWF Polska. Piotr Barczak z EEB dodał, że nagradzane powinny być także samorządy, które dobrze radzą sobie z wdrażaniem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Na kolejny problem zwrócił uwagę Paweł Głuszyński z Towarzystwa na Rzecz Ziemi. – Nie ma miejscowości w Polsce, która miałaby zapewnione odpowiednią wydajność instalacji do przetwarzania bio odpadów. Konieczna jest także poprawa selektywnej zbiórki – powiedział. – Są obszary, które są niedofinansowane i wymagają interwencji – podsumował ekspert z Towarzystwa na Rzecz Ziemi.
Debaty w formie podcastu posłuchasz w przeglądarce i w aplikacjach.