Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Muzyka jako tworzywo filmowe. 85. Urodziny kompozytora Henryka Kuźniaka
Jego kompozycje i melodie filmowe znane są całym pokoleniom. Henryk Kuźniak to urodzony w Czeladzi znany i ceniony na całym świecie kompozytor muzyki filmowej, który w ostatnim tygodniu obchodził 85. urodziny.
Jak podkreśla w rozmowie ze Śląską Opinią to właśnie w Czeladzi grał pierwsze dźwięki, zafascynowany muzyką graną przez orkiestrę górniczą. Nie bez znaczenia dla jego kariery był fakt, że wspólnie z kolegami odwiedzał czeladzkie kino „Uciecha”, gdzie jak przyznaje, czasem udawało mu się wejść na seanse bez biletu. Czy kino, zaraz obok muzyki, było jego głównym zainteresowaniem? „Szczerze mówiąc z okresu wczesnego dzieciństwa w Czeladzi pamiętam przede wszystkim kąpiele w Brynicy i wizyty w kinie Uciecha. Kto wie, jak potoczyłoby się moje życie zawodowe, gdyby tego kina tam wtedy nie było” – mówi nam Henryk Kuźniak.
Niestety kino „Uciecha” nie doczekało chwili, gdy wyświetlono w nim film z muzyką tego wspaniałego polskiego kompozytora. Niedługo po wojnie budynek przestał pełnić role kina, dziś niszczeje i czeka na lepsze czasy. Jeśli kiedyś nadejdą i ktoś postanowi wyświetlić w nim filmy, do których Henryk Kuźniak napisał muzykę, seanse wypełnią kino przez co najmniej kilka miesięcy. Lista jest bowiem długa. W ciągu swojej kariery skomponował muzykę do takich hitów kinowych jak Seksmisja i Vabank, ale także do budzącego ogromne zainteresowanie na Śląsku lat 80-tych filmu „Anna i wampir” w reżyserii Janusza Kidawy. Kryminał był bowiem rekonstrukcją schwytania słynnego na całą Polskę „Wampira z Zagłębia” Zdzisława Marchwickiego. Wśród muzyki skomponowanej do ponad 60. innych dzieł wiele utworów było wielokrotnie nagradzanych w Polsce i na świecie. Co ważne muzyka Henryka Kuźniaka wciąż pojawia się w nowych aranżacjach i na kolejnych płytach. W zeszłym roku ukazała się płyta z muzyką do filmu „Dzięcioł”, a w tym swoją premierę miał album zespołu Chopin University Big Band Cinema Boogie „Cinema Boogie” nawiązujący tytułem do utworu zadedykowanego przez Henryka Kuźniaka miastu Czeladź „Cinema boogie, czyli kino „Uciecha” w Czeladzi”.
„Zadedykowałem ten utwór miastu Czeladź i bardzo się cieszę, że nie tylko znalazł się na płycie, ale że szef artystyczny zespołu Piotr Kostrzewa wspólnie z Chopin University Big Band taki tytuł dali temu albumowi. To wspaniałe. Mam nadzieję, że mimo pandemii uda nam się w tym roku zagrać tę muzykę nakoncertach” – mówi Henryk Kuźniak.
Pod koniec lat 50. Henryk Kuźniak ukończył muzykologię na Uniwersytecie Warszawskim. Podczas stypendium we Francji doskonalił swój warsztat i właśnie tam zaczął swoją przygodę z muzyką filmową. Rozwijał się również naukowo i jako profesor muzykologii wykładał m.in. w Europejskiej Akademii Filmowej w Strasburgu oraz na Uniwersytecie Leonarda Da Vinci w Paryżu. Przez pół wieku Henryk Kuźniak był wykładowcą, docentem a w końcu profesorem zwyczajnym Szkoły Filmowej w Łodzi, który wykształcił całą czołówkę wybitnych polskich filmowców, jak Grzegorz Królikiewicz, Bogdan Dziworski, Juliusz Machulski, Jerzy Łukaszewicz czy Krzysztof Kieślowski. „Gdy pytają mnie czego ich uczyłem, odpowiadam, że uczyłem ich myślenia” – tłumaczy z uśmiechem Henryk Kuźniak dodając, że w praktyce było to zajmowanie się muzyką jako tworzywem filmowym. Dziś wielu kształconych przez niego filmowców ma tytuły profesorów, uczą kolejne pokolenia. Łódź doceniła wkład Henryka Kuźniaka w rozwój polskiego filmu, w Alei Gwiazd na ulicy Piotrkowskiej jest również gwiazda Henryka Kuźniaka. Udzielał się również w Radzie Wyższego Szkolnictwa Artystycznego – jako wieloletni członek, ekspert i ostatni przewodniczący tej rady w latach 1999-2003. Byłrównież wiceprzewodniczącym zarządu Stowarzyszenia Autorów ZAIKS.
Od 2007 roku Henryk Kuźniak jest Honorowym Obywatelem Czeladzi, ale to nie jedyne wyróżnienie jakie zdobył w swojej karierze. Kompozytor został uhonorowany odznaczeniami Zasłużony dla Kultury Polskiej oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Sława i kariera nie pozwoliły mu jednak zapomnieć o rodzinnej miejscowości, w której jak podkreśla, rozpoczął swoją przygodę z muzyką i kinem. Dziś Henryk Kuźniak mieszka w Warszawie z żoną. Ma dwóch synów, trzy wnuczki oraz wnuka.
Olga Kostrzewska – Cichoń, Natalia Wrocławska