Polska uczyniła Unię Europejską silniejszą i bardziej kompletną – za nami XVI Europejski Kongres Gospodarczy

W Katowicach zakończył się trwający od 7 do 9 maja br. XVI Europejski Kongres Gospodarczy (EEC – European Economic Congress). O wyjątkowości tegorocznej edycji świadczą liczby – 17 tys. uczestników stacjonarnych i online, 650 akredytowanych dziennikarzy, 1200 prelegentów i 180 merytorycznych debat – a przede wszystkim znamienici goście, których wystąpienia odbiły się szerokim echem na świecie i nadały ton całemu wydarzeniu. Ważnym kontekstem 16. edycji kongresu było 20-lecie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, a myślą przewodnią, ukierunkowującą debaty, transformacja dla przyszłości. Dyskutowano o niej w gronie polityków i decydentów oraz licznie przybyłych na Śląsk inwestorów i przedstawicieli największych biznesów.

16. edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego wystartowała z rozmachem, na miarę jubileuszu członkostwa Polski w Unii Europejskiej oraz nowego otwarcia na polskiej scenie politycznej i gospodarczej. Inaugurację swoją obecnością uświetniliUrsula von der Leyen, kandydatka Europejskiej Partii Ludowej na stanowisko Przewodniczącej Komisji Europejskiej oraz Donald Tusk, prezes Rady Ministrów. 

— To ogromny zaszczyt móc być tu z wami. W mieście, które symbolizuje tak wiele z historii i przyszłości Polski. To miasto symbolizuje transformacyjną zmianę Polski i jej mieszkańców – zwróciła się do kongresowych gości Ursula von der Leyen. – 20 lat temu ten wielki kraj, Polska, dołączyła do Unii Europejskiej i uczyniła ją silniejszą, bardziej kompletną – dodała. – Ostatnie lata były trudne, ale dzisiaj Polska powraca. Nie chodzi tylko o powrót do zasad. Polska powraca także jako lider Europy, napędza gospodarkę i zwraca uwagę na różne zagrożenia. Chciałabym pogratulować Donaldowi Tuskowi tego silnego przywództwa – mówiła.

Fot. EEC

– To bardzo poruszająca chwila dla nas wszystkich w Katowicach, na Śląsku, w Polsce, ale również w Europie. Mówimy wszyscy jednym głosem. Nigdy w UE główne siły polityczne i instytucje nie były tak jednomyślne w kwestii priorytetów, tego, co najważniejsze, co trzeba zrobić w Europie, w każdym kraju, tu i teraz, bez chwili wahania — mówił Donald Tusk. – Polska jest dzisiaj liderem europejskim w sprawach, które dotyczą przyszłości Europy, przyszłości wszystkich Europejczyków, począwszy od bezpieczeństwa, skończywszy na zdroworozsądkowym podejściu do tego, od czego są instytucje europejskie, od czego są procedury, jak wykorzystywać europejskie pieniądze — dodał. 

To właśnie w Katowicach Ursula von der Leyen i Donald Tusk przedstawili perspektywy i plan dla Unii na najbliższy czas pod znakiem zmian i wyzwań w sytuacji geopolitycznej. Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości – hasło przewodnie kongresu – to między innymi, co wielokrotnie podkreślali kongresowi paneliści, dążenie do zapewnienia bezpieczeństwa, w wielu wymiarach. – Europa może i musi uniknąć konfliktu. Europa może być i de facto jest bezpieczna. Polska – jako serce Europy – jest bezpieczna, jeśli nikt nie zmarnuje naszego wspólnego wysiłku, jakim było budowanie Europy zamożnej, technologicznie rozwiniętej i cywilizacyjnie postawionej najwyżej w historii całego świata. Europa musi być w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy i całego pięciolecia gotowa na sytuację, w której żadna siła na świecie nie odważy się podnieść na nią ręki. Jesteśmy do tego przygotowani – mówił Donald Tusk. – Przedsiębiorcy muszą czuć się bezpiecznie. UE jest od wspierania swoich firm i nie może być ciężarem. Jako Europejczycy nie możemy być ofiarami nierównych warunków konkurencji — podkreślał premier.

Podczas sesji plenarnej „Europa – transformacja dla przyszłości”, będącej bilansem 20 lat członkostwa w Unii Europejskiej, premier Jerzy Buzek powiedział, że dołączenie do wspólnoty było niewiarygodnym skokiem w kierunku lepszej Polski. – Dwukrotny wzrost PKB, wielkie inwestycje, w tym zagraniczne, bardzo wysoki eksport to fakty. Ale ważne, że jesteśmy w centrum europejskiej kultury, uczestniczymy w niej, jesteśmy z tego udziału dumni, a to przecież fundament cywilizacji światowej. Ważne, że jako Europa rzuciliśmy hasło nowej cywilizacji – proklimatycznej – by żyło się dobrze nam i naszym dzieciom – dodał. 

Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceprezes Rady Ministrów i minister obrony narodowej podkreślił wagę zmiany, jaka dokonała się w niezwykle krótkim czasie w europejskiej świadomości dotyczącej bezpieczeństwa i wysiłku koniecznego, by je zapewnić. – Te głosy słychać w całej Europie, ta zmiana dokonała się w ostatnich miesiącach. Tu ważna jest rola Polski, która pierwsza stanęła zdecydowanie po stronie Ukrainy. Teraz robi to Europa – podkreślał. – Odrzućmy skrajności i postawmy na tych, którzy wiedzą, jak Europa ma wyglądać. A ma być ona strefą bezpieczeństwa i rozwoju oraz rozumienia nawzajem swoich potrzeb. Różnorodność to prawdziwa siła Europy – podkreślał.

Transformacja odmieniana przez wszystkie przypadki

– W zmieniającym się świecie potrzeba otwartego dialogu. Europejski Kongres Gospodarczy taką przestrzeń do dialogu stwarza już od 16 lat. Rozmowa to jedyny sposób na to, żeby mądrze kształtować rzeczywistość, realizować wspomnianą w naszym tegorocznym haśle przewodnim transformację dla przyszłości. To właśnie o transformacji, szeroko pojętej zmianie, rozmawialiśmy w tym roku, i w kontekście energetyki, i klimatu, ale też nauki, rynku pracy, cyfryzacji czy inwestycji. Energia mocnego otwarcia tegorocznego kongresu udzieliła się uczestnikom i niosła nas przez trzy dni kongresowych debat, inspirowała gorące dyskusje wokół najważniejszych dzisiaj spraw – mówił Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, inicjator i organizator Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Biznesowa część debaty otwierającej kongres wskazała najważniejsze warunki rozwoju dla globalnie konkurencyjnej europejskiej gospodarki. Anna Pruska, prezeska Comarchu, zwróciła uwagę na koniec możliwości konkurowania kosztami pracy. – W branży IT konkurujemy z całym światem – z firmami z USA i z Azji Południowo-Wschodniej. Nowych przewag szukamy w dobrym wykształceniu i innowacyjności – podkreśliła Pruska.

Zdaniem Rafała Brzoski, założyciela i CEO InPostu, gospodarka wymaga wspierania firm podejmujących odważne decyzje o inwestowaniu w wynalazki i innowacje. – A chodzi także o inwestycje na nowych rynkach. Historie najlepszych europejskich marek to rozsądne inwestowanie w liderów innowacji. Państwo nie zostawia swoich czempionów – dodał.  

– Przełom się dokonuje, a dwa ostatnie lata nauczyły nas, by troszczyć się o bezpieczeństwo i o finansowanie transformacji – podzielił się refleksją Andrew Bester, Member Management Board Banking, Head of Wholesale Banking ING. Jego zdaniem, Polska może być znaczącym graczem w dziedzinie zielonych inwestycji.

Jednym z najważniejszych tematów tegorocznego kongresu była transformacja energetyczna. Merytoryczną dyskusję o tym już pierwszego dnia kongresu w ramach sesji „Sektor energii w Europie Centralnej“ otworzyła Kadri Simson, unijna komisarz do spraw energii. Podkreśliła, że większość państw UE przedstawiła już swoje projekty planów klimatycznych do 2030 r., ale Unia Europejska potrzebuje większej liczby ambitnych, długoterminowych planów dotyczących rozwoju OZE, wykraczających poza 2030 rok. – W latach 30. XXI wieku musimy w znacznym stopniu, w przytłaczającej większości zdekarbonizować naszą energetykę. Potrzebujemy pełnego wachlarza niskowęglowych, neutralnych rozwiązań technologicznych, ale też inwestycji – powiedziała komisarz. Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska nakreślił, że według wstępnej wersji Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK), Polska zakłada redukcję emisji CO2 o 35 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r. przy dostępnych obecnie możliwościach. – W tym scenariuszu udział OZE w miksie energetycznym to 50 proc. w 2030 r. To jest superambitne, a musimy dołożyć ten drugi scenariusz, który będzie od nas wymagał implementacji Fit 55. – podsumował. Dariusz Marzec, prezes PGE, podsumował największe wyzwania związane z transformacją: – Mówimy o ambitnym kierunku zmian europejskiej energetyki, transformacji energetycznej, zmierzamy w stronę generacji bezemisyjnej, cele na kolejne lata: 2030, 40, 50 są ambitne, stopniowo uwalniają Europę od emisyjnego wytwarzania energii. Tylko chciałbym na jedno zwrócić uwagę, że do tego czasu ten prąd w gniazdku ma być. Stabilne dostawy energii dla gospodarki to również stabilna dostawa w tym okresie przejściowym, ale to są dekady. Zanim farmy wiatrowe np. będą miały wiodącą rolę dla polskiej gospodarki, rozmawiamy co najmniej o dekadzie. Przez tę dekadę musimy mieć stabilny system elektroenergetyczny i tę rolę musi pełnić energetyka konwencjonalna, której największym producentem jest Polska Grupa Energetyczna. Ona już nie może tego robić na warunkach rynkowych, musimy przejść od sytuacji rynkowego udziału energetyki konwencjonalnej w systemie do przejęcia odpowiedzialności za stabilność systemu, a to już jest rola rządu, to już jest rola regulatora. Musimy racjonalnie gospodarować tym zasobem, który mamy, żeby polską energetykę przeprowadzić do tego etapu bezemisyjnego i to jest nasze największe wyzwanie – mówił. – Jak tylko wydzielimy aktywa węglowe, to zyskamy dostęp do finansowania i natychmiast zaczniemy inwestycje w OZE – dodał Grzegorz Lot, prezes TAURON Polska Energia.

Fot. EEC

O tym, kiedy prawdopodobnie rozpocznie pracę pierwszy reaktor w elektrowni jądrowej w Polsce, mówili uczestnicy debaty „Rozmowy o polskim atomie”. – Spektakularną datą będzie 2028 r., wówczas wylana zostanie pierwsza partia  betonu w elektrowni jądrowej w Choczewie – powiedział biorący udział w dyskusji Maciej Bando, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. – Wówczas rozdzielimy też odpowiedzialność za realizację inwestycji. Do tego czasu spoczywać ona będzie na regulatorach i administracji, a po tej dacie spocznie na inwestorze i wykonawcy. Ci jasno deklarują, że budowa pierwszego reaktora potrwa siedem lat, a kolejne będą oddawane co roku. W podobnym tonie wypowiedziała się minister przemysłu Marzena Czarnecka w ramach sesji „Polska energia: ambitnie i bezpiecznie”. Wskazała, że termin rozpoczęcia pracy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej w 2032 roku jest nierealny. – Ostrożnie zakładamy, że to jest rok 2040. Proszę pamiętać, że nasi poprzednicy zakładali optymistyczny scenariusz 2032 r., nie mając na tzw. stole nic. Ja jestem realistką i wiem doskonale, że wszystkie inwestycje tego typu ulegają pewnemu opóźnieniu – zastrzegła. 

Wiele miejsca w kongresowych debatach poświęcono cyfryzacji, która jest jednym z przykładów najszybciej galopującej transformacji. Dyskutowano m.in., o najbardziej ekspansywnej technologii, czyli sztucznej inteligencji.
– Pracownicy powinni używać sztucznej inteligencji jako narzędzia w pracy, czegoś, co może zwiększyć ich efektywność i kompetencje – stwierdził profesor IMD Amit Joshi podczas panelu „Sztuczna inteligencja – regulacje”. Jego zdaniem, jeśli praca jest mechaniczna i powtarzalna, to sztuczna inteligencja faktycznie może doprowadzić do redukcji etatów, natomiast zaznaczył, że człowiek nie zaufa wyrokowi sądowemu wydanemu przez AI czy postawionej przez nią diagnozie medycznej. Profesor Joshi zachęcił do stosowania sztucznej inteligencji w pracy. Jego zdaniem należy stworzyć pracownikom takie możliwości w celu podniesienia ich kompetencji oraz zwiększenia efektywności. Dodał, że w obecnych czasach mało kreatywne działania, jak pisanie maili, mogą być zastąpione przez sztuczną inteligencję, co pozwoli zdecydowanie zaoszczędzić czas pracownika. Profesor podkreślił jednak, że sztuczna inteligencja, to narzędzie operujące na danych, które dostarcza mu człowiek. W interesie przedsiębiorcy korzystającego z AI jest jak najlepsze uporządkowanie swoich danych. Przyznał, że jeśli korpus wiedzy jest odpowiednio stworzony, to komputer jest w stanie dać oczekiwaną analizę w ciągu 30 sekund. Obecny na panelu wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, odniósł się do przygotowywanych regulacji unijnych dotyczących AI. Jego zdaniem konieczne są normy, ale również dofinansowania w tym sektorze. Dodał, że resort planuje powołać fundusz dotyczący sztucznej inteligencji, który ma wpłynąć na popularyzację korzystania z tej technologii wśród małych i średnich przedsiębiorstw. 

– Przyszłość pracy to nie tylko nowe technologie, ale przede wszystkim ludzie i ich kompetencje. W erze AI konieczne jest ciągłe rozwijanie umiejętności, które pozwolą nam wykorzystać pełen potencjał narzędzi, jakie oferuje nam cyfrowa transformacja – mówiła Dominika Bettman, dyrektor generalna polskiego oddziału Microsoft, w czasie konferencji prasowej prezentującej narzędzie Copilot dla Microsoft 365. – Liderzy muszą być gotowi nie tylko prowadzić swoje zespoły przez technologiczne innowacje, ale również inspirować do tworzenia kultury organizacyjnej opartej na współpracy, zaufaniu i ciągłym uczeniu się. To właśnie takie podejście pozwoli nam na skuteczne adaptowanie się do zmieniającego się świata pracy i wykorzystanie możliwości, jakie niesie ze sobą era AI – podsumowała.

Trudno mówić o transformacji, nie uwzględniając zmian na rynku pracy, w stylach życia i zwyczajach konsumentów – tegoroczny kongres przyjrzał się im wnikliwie. Czego oczekuje konsument, czym się kieruje? Jak biznes reaguje na nowe postawy konsumenckie i modele zakupowe? W jaki sposób sztuczna inteligencja inspiruje podczas zakupów? – na te pytania odpowiadali uczestnicy debaty „Nowe twarze konsumpcji”. Czy jesteśmy gotowi na zakupy z drugiej ręki i klimatyczną metkę? Czym kierujemy się podczas zakupów? Te kwestie poruszał Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Firma zaprezentowała najnowsze wyniki ogólnopolskiego badania zachowań konsumentów. Wniosek? Wbrew pozorom cena towaru nie jest numerem jeden. Najważniejsze jest dla nas zdrowie. A jakie zachowania konsumenckie obserwuje infuture.institute? O tym mówiła Natalia Hatalska, założycielka instytutu. – Takie dane dostarcza nasza mapa trendów licząca 80 trendów i 7 megatrendów. Do tych drugich należy m.in. świat przeobrażeń społecznych. Pokazuje zmiany demograficzne społeczeństwa: mamy pokolenie Alfa, pokolenie Z, pokolenie łączone, czyli na styku Zetek i Alfa. Te osoby funkcjonują zupełnie inaczej niż starsi konsumenci. Kupują głównie w Internecie. Najważniejsze są dla nich są rekomendacje zakupowe. Kolejny megatrend jest związany ze sztuczną inteligencją. Tutaj chciałabym zwrócić uwagę na jego konsekwencje. Ludzie powoli tracą zdolność do czytania ze zrozumieniem i jasnego formułowania myśli. Konsument ma trudności ze zrozumieniem informacji o produkcie, zwłaszcza jeżeli są to produkty, które mają instrukcję obsługi. Kolejny megatrend to świat lustrzany, który związany jest z naszym przechodzeniem do świata cyfrowego na każdym możliwym poziomie. Idziemy w kierunku zniekształconej rzeczywistości, mamy do czynienia z wieloma nieprawdziwymi informacjami. Konsument nie wie, co jest prawdą, a co nie. A to ma wpływ na spadek zaufania do polityków, do rządów, do mediów i do marek. Jest też trend zrównoważonego rozwoju. Tutaj pojawia się jednak kwestia, że dzisiejszy konsument jest głównie motywowany ceną, zwłaszcza w kontekście rosnącej inflacji i kryzysu gospodarczego. Kolejny megatrend to świat wojen, zamieszania geopolitycznego. Te napięcia wpływają na gospodarkę i mają też wpływ na zachowania konsumenckie – mówiła. Rafał Wróblewski, Business Executive Officer Nestlé Waters, zauważył, że dzisiejszy konsument jest pełen sprzeczności: co innego deklaruje, a co innego kupuje. – Różnice pokoleniowe mają tu olbrzymie znaczenie. Zetki mówią: jesteśmy bardzo świadomi swoich wyborów, ale tylko 14 proc. z nich jest gotowych zapłacić więcej za zdrowszy produkt, natomiast 30 proc. więcej zapłaci za wygodę i dostawę do domu. To prawdziwa sprzeczność – mówił. – Dziś trzeba się odnaleźć zarówno w metaverse jak i w realu. To jeden ekosystem, a więc marki muszą nauczyć się komunikować z klientem w obu światach. To nowe i bardzo duże wyzwanie – zaznaczył. O wpływie zmian technologicznych w branży spożywczej i jego kadrowych potrzebach wypowiedział się również Krzysztof Pawiński, prezes Grupy Maspex – Firmom z branży spożywczej potrzeba inżyniera z otwartą głową, chcącego się uczyć i rozwijać się. Tylko tak przygotowane osoby mogą unieść agendę technologiczną przyszłości. 

Europejski Kongres Gospodarczy wśród wielu tematów rzucił także światło na wyzwania związane z inwestycjami. Podczas sesji „Inwestycje w Polsce oczami biznesu. Regres i nadzieje” zaproszeni goście omówili szczegóły raportu ING i Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Tematem tegorocznej publikacji jest ożywienie inwestycji prywatnych, obszaru kluczowego dla trwałego i zrównoważonego rozwoju naszego kraju. Raport nawiązuje do zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw, gdyż wywołana przez nie reakcja firm globalnych i europejskich (nearshoring czy friendshoring) mogą wpływać na inwestycje zagraniczne w Polsce. 

Współpraca o globalnym zasięgu

Ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich na XVI Europejski Kongres Gospodarczy przybyła liczna, bo 46-osobowa delegacja. – Chcemy nastawić się na współpracę i cieszymy się na inwestycje z państwa strony – powiedział Rashed Al Blooshi, podsekretarz Departamentu Rozwoju Gospodarczego Zjednoczonych Emiratów Arabskich. – Przyjechaliśmy do Polski po raz pierwszy kilka lat temu, a teraz jesteśmy tu już czwarty raz – widzimy, że wasz kraj rozwija się prężnie. W ciągu ostatnich dwóch lat handel pomiędzy Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi wzrósł 20 procent, a inwestycje wyniosły 2,1 miliarda dolarów. To pokazuje, że jeżeli odpowiednio prowadzimy rozmowy i mamy okazję do tego, aby zacieśniać naszą współpracę, rzeczywiście przekłada się to na bardzo dobre rezultaty – dodał. Jakie sektory są atrakcyjne z emirackiego punktu widzenia? Al Blooshi wymienił rolnictwo, ale także energetykę jądrową.

W kongresie wzięli udział także dyplomaci i przedsiębiorcy z Arabii Saudyjskiej, Brazylii, Japonii, Korei, Rwandy czy Kazachstanu.

Polska nie może liczyć na uprzywilejowany status w procesie odbudowy Ukrainy, nasz kraj nie wykorzystał w pełni swojego potencjału w roli „adwokata Ukrainy” – zauważyli z kolei uczestnicy panelu „Polska, Ukraina, Europa”. 

– Na początku wojny w Ukrainie istniało przekonanie, że biorąc pod uwagę skalę pomocy dla Kijowa, Polska będzie miała specjalne prawa w odbudowie Ukrainy. Tak się jednak nie stało – podkreśliła Sylwia Krasoń-Kopaniarz, dyrektor zarządzająca rozwojem międzynarodowym w Grupie Impel. – Polska ma jednak trzy przewagi konkurencyjne w budowie relacji gospodarczej z Ukrainą. To przede wszystkim najdłuższa granica pomiędzy krajami, kolejnym elementem jest wspólnota kulturowa z Ukrainą. Po trzecie Polska ma szansę zaistnienia w procesie odbudowy Ukrainy, biorąc pod uwagę ilość biznesów, które za sprawą Ukraińców powstały w Polsce – dodała.

– W deklaracjach Polska jest głównym rzecznikiem Ukrainy, ale w rzeczywistości boimy się ukraińskiej konkurencji. Wiele straciliśmy przez to, że granica polsko-ukraińska jest źle zarządzana. Obecnie więcej migrantów z Ukrainy mieszka w Niemczech, a nie w Polsce, wzmacniając gospodarkę naszego zachodniego sąsiada, a nie naszą – skomentował Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Wśród gości Europejskiego Kongresu Gospodarczego obecny był również Mateusz Morawiecki. Były premier swoim wystąpieniu w ramach „Rozmów o Europie” również odniósł się do kwestii ukraińskich, w kontekście swojej wizyty na Węgrzech. – Viktor Orban jest znanym sceptykiem wsparcia Ukrainy. Kiedy jadę do Budapesztu to jadę po to, żeby go przekonać, aby nie blokował sankcji. Najlepszym dowodem jest to, że do czasu, aż byłem prezesem Rady Ministrów, za każdym razem, kiedy nasz południowy sąsiad opierał się przeciwko pakietom sankcyjnym, udawało mi się go skutecznie przekonać. Po to się jedzie do kogoś, z kim nie do końca się człowiek zgadza, by przekonywać do własnych racji – wyjaśnił Morawiecki.

Wśród ścieżek tematycznych w tegorocznej agendzie znalazły się także m.in.: budownictwo i nieruchomości; transport, infrastruktura i mobilność; edukacja, nauka i innowacje; media, komunikacja i kultura; miasto, region, metropolia; żywność i rolnictwo czy ochrona zdrowia.

Każdego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbywały się dyskusje pod szyldem EEC Talks, w ramach których rozmawiano o Europie i świecie, o Ukrainie, o biznesie i gospodarce, o przywództwie, o odpowiedzialności (ESG), o sporcie i życiu, z udziałem między innymi Leszka BalcerowiczaJulii Kiryanovej czy Wojciecha Fibaka.

Zielony kierunek i ważne deklaracje

W trakcie kongresu KGHM Polska Miedź oraz Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) podpisały list intencyjny zakładający współpracę w obszarze odnawialnych źródeł energii oraz wsparcia transformacji energetycznej. Świadkami podpisania dokumentu byli Kadri Simson, komisarz Unii Europejskiej ds. energii oraz były premier Jerzy Buzek, przewodniczący rady EEC. 

– To jest bardzo ważne, zwłaszcza dla Śląska, gdzie widzimy ogromną obawę przed tą transformacją. A transformacja może zachowywać zarówno stabilizację ekonomiczną, jak i stabilizację ekologiczną. Musi być prowadzona mądrze, pod kontrolą i taką właśnie współpracę zamierzamy zawrzeć z KGHM Polska Miedź – mówił Michał Dąbrowski, prezes ARP.

Wiele okazji do promowania dobrych praktyk, spotkań i budowania relacji

Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu towarzyszyły gale rozstrzygnięcia konkursów branżowych. Wśród laureatów konkursu Inwestor bez Granic znaleźli się: Bosch w Polsce, MSD Polska, Veolia w Polsce, San Donato, Panattoni, Fakro, InPost, Press Glass Holding, Sanok Rubber Company, Track Tec.

W konkursie TOP Inwestycje Komunalne doceniono rozwojowe inwestycje na ogromną skalę. Nagrodzone zostały: Budowa tunelu pod Świną w Świnoujściu, Rewitalizacja Obszarowa Centrum Łodzi, Centrum Edukacji Ekologicznej – Egzotarium w Sosnowcu, Rewitalizacja zabytkowego osiedla Kolonia Zgorzelec w Bytomiu, Postindustrialne Centrum Dziedzictwa Górnictwa Węglowego w Czeladzi, Nowe Centrum Gliwic, Centrum Usług Publicznych w Opolu, Modernizacja Opery Śląskiej, Aleja Wielkiej Wyspy we Wrocławiu oraz Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon.

Wyłoniono również zwycięzców konkursu EEC Startup Challenge. Zostali nimi: EcoBean, AlphaPowders, Petsy, ONYX, Vivid Mind. Nagroda specjalna trafiła do Incredibles. Dodatkowo przyznano wyróżnienia w ramach konkursu CyberMarket – laureatem została firma Elproma.

Podczas tegorocznej edycji kongresu zadebiutowała strefa Green Planet, zaaranżowana między Spodkiem i MCK. Wyrosła na gruncie idei zrównoważonego rozwoju, była miejscem kongresowych sesji, przestrzenią networkingu i relaksu wśród zieleni.

– Już teraz mogę zapewnić, że 17. edycja kongresu będzie nie mniej wyjątkowa niż ta właśnie zakończona. Rząd i zarządy w spółkach Skarbu Państwa i zależnych będą już w pełni funkcjonować. Będziemy w trakcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej i na chwilę przed wyborami prezydenckimi w Polsce. To wszystko z pewnością przełoży się na kształt przyszłorocznego kongresu, na który już teraz serdecznie zapraszam – podsumowuje Wojciech Kuśpik. 

XVI Europejski Kongres Gospodarczy odbył się w terminie 7-9 maja 2024 r. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

***  

Europejski Kongres Gospodarczy (European Economic Congress – EEC)wKatowicach to trzydniowy cykl debat, spotkań i wydarzeń towarzyszących z udziałem gości z Polski, Europy, świata, wśród których wymienić można: unijnych komisarzy, premierów i przedstawicieli rządów państw europejskich, prezesów największych firm, naukowców i praktyków, decydentów mających realny wpływ na życie gospodarcze i społeczne. W opiniotwórczym gronie, w formie otwartej debaty publicznej, prowadzone są rozmowy o kwestiach najistotniejszych dla rozwoju Europy.   

 Organizatorem Europejskiego Kongresu Gospodarczego, od pierwszej edycji w 2009 roku, jest Grupa PTWP. 

Grupa PTWP

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.