Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
W Wiśle powstanie całoroczna stacja GOPR
Na terenie Wisły powstanie całoroczna stacja GOPR. We wtorek podpisano umowę przekazującą miejską działkę dla GOPR-owców, na której najpóźniej w roku 2026 ma powstać całoroczna stacja ratunkowa.
– Wisła będzie mieć stację ratunkową Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z prawdziwego zdarzenia! Zgodnie z uchwałą podjętą przez Radę Miasta w lipcu 2023 roku oddaliśmy w użytkowanie wieczyste działkę przy ul. Kopydło na rzecz Beskidzkiej Grupy GOPR, która w tym miejscu wybuduje stację ratunkową. Udało się nam podpisać umowę przekazującą działkę – tłumaczy burmistrz Tomasz Bujok.
Stronę Beskidzkiej Grupy GOPR reprezentowali Naczelnik Marcin Szczurek i Sekretarz Tomasz Motyl.
Jak zauważają ratownicy beskidzcy, weekendowe dyżury pełnione sezonowo okazują się w Wiśle niedostateczne:
– Od kilku lat przyglądamy się statystykom wypadków w rejonie Wisły. Ich analiza doprowadziła w 2021 roku do utworzenia weekendowej stacji ratunkowej funkcjonującej w sezonie letnim w OSP Wisła Jawornik. Dziś wiemy już, że weekendowe dyżury pełnione sezonowo przez ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR nie są wystarczającym rozwiązaniem – informują ratownicy beskidzkiego GOPR-u na swoim profilu na facebooku. – Odpowiednie rozlokowanie stacji ratunkowych pozwala na znaczne skrócenie czasu dotarcia do poszkodowanych. A to wpływa na Wasze bezpieczeństwo! – dodają goprowcy.
– W tym roku ma powstać projekt. Chcielibyśmy też uzyskać pozwolenie na budowę. Mając to wszystko, złożymy w MSWiA wniosek o sfinansowanie zadania z budżetu państwa. Sami, jako stowarzyszenie, aż takim funduszami nie dysponujemy. W latach 2025-2026 wybudowalibyśmy stację. Koszt budowy goprówki to może być około 2 mln zł – mówi Marcin Szczurek, naczelnik beskidzkiej grupy GOPR. – Potrzeba budowy całorocznej stacji wynika wprost ze zmian w ruchu turystycznym. Musimy się dostosować do tego, gdzie jego natężenie wzrasta, a co za tym idzie, pojawia się większa liczba wypadków. Tak jest w przypadku Wisły. Jeszcze cztery lata temu w tamtym rejonie było ich około 20 rocznie, a w ubiegłym już 80. To jest związane z powstawaniem ośrodków rowerowych. W 2023 roku już co drugi wypadek w Beskidach był rowerowy – powiedział Marcin Szczurek.
Urząd Miejski w Wiśle