Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Samorządnie w przyszłość. Związek Górnośląski rozpoczął Kongres Nadzwyczajny
Wchodzący w 35 rok istnienia w 2024 roku, Związek Górnośląski rozpoczął w sobotę Kongres Nadzwyczajny, który potrwa do czerwca. Delegaci, samorządowcy, parlamentarzyści, naukowcy i pozostali goście organizacji spotkali w Miejskim Domu Kultury w Rudzie Śląskiej-Bielszowicach.
Kongres pod hasłem „Samorządnie w przyszłość” otworzyła Karolina Krup, wiceprezes Związku Górnośląskiego. Krup zapowiedziała, że będzie to cykl wydarzeń, podczas których poruszane będą współczesne problemy Górnego Śląska. Debaty i wykłady ekspertów pomóc mają przygotować nie tylko diagnozę, ale także program działania na kolejne lata dla tej najstarszej i najliczniejszej organizacji o charakterze regionalnym.
Wydarzenie rozpoczął wykład ks. dr hab. prof. UE Rafała Śpiewaka. Sięgając do początków Gościa Niedzielnego sprzed stu lat, profesor przywoływał ostrzenia przed przedkładaniem interesu jednostki i partii nad dobrem ojczyzny. Przypominając także o wartości życia duchowego, jako fundamentu dla życia społecznego i tożsamości górnośląskiej.
Dr hab. prof. UE Zbigniew Widera, w swoim wykładzie podkreślał rolę partycypacji społecznej w samorządzie. Jednak takiej partycypacji, która nie kończy się na etapie wyborów. Poruszył także problem demografii i jej niedostatecznej stymulacji przez rządowe programy, jako wyzwanie stojące przed samorządnością. Widera stwierdził, że nadzieją dla starzejących się społeczeństw są idee smart city i rozwój technologiczny. – Samorządność powinna oznaczać ochronę nas – zakończył Widera.
Na zakończenie odbyła się debata z udziałem dr Agnieszki Sobol, dr Bartłomieja Gabrysia i Krystiana Grzesicy, burmistrza Bierunia. Dyskusje na temat transformacji ekonomiczno-ekologicznej moderował Patryk Białas.
– Zmiany klimatu są wpisane w przyszłość determinowaną historią regionu Górnego Śląska – mówiła Agnieszka Sobol, wskazując na poziom degradacji środowiska przez przemysł. Sugerując, że transformacja musi nastąpić i postępuje ewolucyjnie, pomimo tego, że wiele osób mówi o rewolucji.
– W 1993 roku mieliśmy 69 funkcjonujących kopalń, dziś mamy około 20, wtedy około 300 000 zatrudnionych w górnictwie, dziś około 70 000, wydobycie przekraczało 140 mln ton, dziś z trudem przekracza 50 mln, a jedocześnie importujemy ilości węgla niewidziane w historii – zachodzące zmiany przedstawił na liczbach Bartłomiej Gabryś. Zażartował, że problem spadku demografii ma tylko jeden plus i jest nim być może rozwiązanie problemów mieszkalnictwa.
– Każda gmina, która posiada na swoim terenie duży zakład pracy taki jak kopalnia, musi sobie zdawać sprawę z zagrożenia, jakie może pojawić się w momencie jej zamknięcia – podsumował problemy samorządów burmistrz Bierunia, Krystian Grzesica.
Kolejne wydarzenie w ramach Kongresu Nadzwyczajnego Związku Górnośląskiego odbędzie się 24 stycznia w Domu Śląskim w Katowicach przy Stelmacha 17.