Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Śląsk może znów być przemysłowym sercem Europy
Janusz Kowalski , wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Solidarnej Polski oraz Pełnomocnik Rządu do spraw Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich może zacierać ręce, skoro Donald Tusk , lider opozycji w Polsce ogłosił, że Śląsk może znów być przemysłowym sercem Europy, gdzie będzie produkować się pompy ciepła oraz części do nowoczesnych biogazowni. Stoimy w Polsce u progu złotego wieku zmian w polskiej energetyce, Nieuniknione zmiany w energetyce mogą stać się szansą dla Śląska, a nie zagrożeniem.
W 2022 r. do produkcji biogazu rolniczego w Polsce użyto blisko 5,7 mln ton surowców. Największe grupy substratów stanowiły: wywar pogorzelniany – 1,07 mln ton, gnojowica – 0,93 mln ton, odpady z przetwórstwa spożywczego – 0,79 mln ton, pozostałości z owoców i warzyw – 0,77 mln ton oraz kiszonka z kukurydzy – 0,61 mln ton. W procesie fermentacji metanowej wspomnianych wcześniej surowców, wytworzono w 2022 r. ponad 374 mln m3 biogazu rolniczego, który w ilości ponad 359 mln m3 został przeznaczony do wytworzenia energii elektrycznej. Łącznie z biogazu rolniczego wyprodukowano ponad 795 GWhe energii elektrycznej, z czego ponad 666 GWhe zostało sprzedanych. Pozostała ilość została zużyta na potrzeby produkcji oraz na potrzeby własne wytwórców.
Biogazownia rolnicza jest instalacją odnawialnego źródła energii, w której wytwarza się gaz powstający w trakcie procesu fermentacji metanowej. Jak mówi ustawa o odnawialnych źródłach energii, działalność gospodarcza w zakresie wytwarzania biogazu rolniczego stanowi działalność regulowaną w rozumieniu przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców i wymaga wpisu do rejestru wytwórców biogazu rolniczego prowadzonego przez Dyrektora Generalnego KOWR. Według stanu na 14 marca 2023 r. do rejestru wytwórców biogazu rolniczego wpisanych było 146 instalacji, należących do 122 podmiotów. Łączna zainstalowana moc elektryczna wynosiła ponad 142 MWe.
Biogazownia rolnicza przynosi okolicznym mieszkańcom również wiele innych korzyści. Najważniejszą z nich jest możliwość wykorzystywania pewnego i taniego ciepła powstającego w biogazowni do ogrzewania budynków mieszkalnych. Możliwość wykorzystania ciepła z biogazowni przyciąga również do gmin kolejnych przedsiębiorców. Powstają nowe miejsc pracy, a także spore dochody do budżetu gminy w postaci podatków. Gmina zyskuje finansowanie inwestycji potrzebnych i przyjaznych mieszkańcom.
Biogazownie rolnicze idealnie wpisują się w koncepcję gospodarki obiegu zamkniętego. Racjonalne wykorzystanie odchodów zwierzęcych może zapewnić gospodarstwu rolnemu energię elektryczną, ciepło, a także cenny nawóz w postaci masy pofermentacyjnej.
Marcin Popkiewicz w książce „Zrozumieć transformację energetyczną” napisał, że możemy mieć w Polsce do 8 mld m3 rocznie biometanu, powstającego z odpadów, takich jak gnojowica, resztki z produkcji leśnej i rolnej, odpady komunalne, oczyszczalnie ścieków. Jest to około 40 procent metanu, który dziś zużywamy w formie gazu ziemnego w ilości 20 mld m3 rocznie. Potencjalnie można mieć też jeszcze sporo biometanu z upraw energetycznych, nawet do 20 mld m3 rocznie.
Niech politycy, w trwającej kampanii wyborczej, ścigają się na argumenty w sprawie transformacji energetycznej. Niech w tyglu debaty politycznej wypalają się najlepsze pomysły na zmiany w polskiej energetyce. Wtedy Polacy zyskają, rozwiązania najlepsze dla polskiej energetyki i obywateli. Polacy chcą w tych niespokojnych czasach czuć się bezpiecznie. Przemysł na Śląsku może znowu dać bezpieczeństwo energetyczne Polsce.