Totalnie darmowy przepis na wygranie młodego elektora

Słyszeliście pewnie powracające często stwierdzenie, że młodych polityka nie interesuje. Straszna bujda, jeżeli tylko spędziło się chociażby chwilę z młodymi i ich posłuchało, zamiast tylko do nich mówić. Młodzi polityką się interesują, ale obecni politycy w zdecydowanej większości nie potrafią się z młodymi skomunikować, a co dopiero zaproponować im coś, co przekona ich do zagłosowania na taką czy inną opcję.

Do młodych, językiem młodych i w odpowiedzi na problemy młodych mówią w zasadzie dwie partie: Razem i Konfederacja. Nie mówię o tym, że produkują memy, bo to raczej efekt uboczny, ale wciągają młodych w swoją orbitę i słusznie diagnozują ich lęki, problemy i aspiracje.

Reklama

Kiedy mówię o młodych, nie myślę tylko o nastolatkach, którzy będą mieli prawo głosu za rok czy dwa, ale o młodych do powiedzmy 25 roku życia. Wchodzących w dorosłość i zderzających się ze ścianą. Ścianą z jaką nie zderzały się poprzednie pokolenia.

Największym lękiem, problemem i aspiracją młodych, jest dom, mieszkanie, kawalerka, własny kąt w dowolnej formie i niekoniecznie od razu. Wystarczy perspektywa tego własnego kąta. Perspektywa, której większość teraz nie posiada.

Słuchając rozmów tylko dwudziestokilkulatków, będących bliżej końca edukacji lub już z dyplomami, słyszę właściwe tylko o jednym: o tym jak mieszkają i jak bardzo jest to ich problemem. Bo ciągle mieszkają u rodziców, bo wynajmują pokój z jedną łazienka na siedem osób, bo wynajmują kawalerkę, w której mieści się albo szafa albo łóżko.

Bez rozwiązania tego problemu nie będą mieć czasu na myślenie o rodzinie, przyszłości, a nawet mieć ochoty na pójście na wybory.

Reklama

Tak że droga opozycjo, niezależnie już czy pójdziesz w jednym, dwóch, trzech, czy w dziesięciu blokach, niezależnie, czy zaczynasz robić listę „wspólnych spraw”, czy jeździsz do Końskich, czy do Raciborza albo próbujesz swoich sił na Tik Toku – to wszystko nic nie da, jeśli nie rozwiążesz tego najbardziej podstawowego problemu.

Sebastian Pypłacz
Sebastian Pypłacz

Redaktor naczelny Śląskiej Opinii. Członek zarządu Związku Górnośląskiego.

Newsletter Śląska Opinia

Zapisz się na nasz newsletter i zacznij dzień od najważniejszych informacji — bez krzyku i bez chaosu. Od poniedziałku do soboty o 7:00 rano w Twojej skrzynce czekać będzie poranne podsumowanie kluczowych wydarzeń ze świata, Polski i regionu.