Kto może się spodziewać powołania na ćwiczenia wojskowe?

Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej wynika, że nawet 200 tys. żołnierzy rezerwy może dostać powołanie na ćwiczenia wojskowe w 2023 roku. Co to oznacza w praktyce?

Kto dostanie powołanie?

Wezwania mogą się spodziewać pasywni rezerwiści, cywile do 55 roku życia, z małymi wyjątkami, które dotyczą funkcjonariuszy państwowych i polityków samorządowych. Powołania unikną m.in. radni, prezydenci miast, posłowie czy senatorowie. Wbrew obiegowej opinii, z powołania nie zwalnia status studenta czy posiadanie własnego przedsiębiorstwa. Jak zaznacza Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji, wezwanie do stawiennictwa w centrum rekrutacji nie jest jednak równoznaczne z powołaniem na ćwiczenia. Zanim do tego dojdzie, kandydat jest oceniany pod względem spełnienia warunków do powołania. Od końcowej decyzji administracyjnej o wezwaniu na ćwiczenia można się odwołać na zasadach ogólnych kodeksu postępowania administracyjnego – odwołanie nie zmienia jednak obowiązku stawiennictwa w jednostce wojskowej w określonym terminie.

Warto przypomnieć, że według ustawy o obronie ojczyzny do pasywnej rezerwy należą osoby, które „mają uregulowany stosunek do służby wojskowej i nie pełnią innego rodzaju służby wojskowej, i nie podlegają militaryzacji” – a więc takie, które otrzymały kwalifikację wojskową w wieku 18 lat, ale nie przeszły szkolenia wojskowego, nie złożyły przysięgi wojskowej i z wojskiem nie mają nic wspólnego.

CWCR podkreśla, że powołania będą dotyczyć głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne. Wskazana przez MON liczba 200 tys. żołnierzy nie oznacza także pełnej realizacji – liczba wezwań może być znacznie niższa. Jak donosi Business Insider, w poprzednich latach limit był identyczny, a grupa powołanych nie była nawet bliska jego wyczerpania.

Ile będą trwać ćwiczenia?

Ćwiczenia rezerwistów pasywnych są podzielone na cztery kategorie: jednodniowe, krótkotrwałe (trwające do 30 dni), długotrwałe (trwające do 90 dni) i rotacyjne – odbywają się z przerwami w określonych dniach w ciągu danego roku kalendarzowego, a okres ich trwania nie może przekraczać łącznie 30 dni.

Rezerwista nie może w ciągu roku odbyć szkolenia dłuższego niż łącznie 90 dni. Obecnie nie znamy trybu powołania, terminu rozpoczęcia ani długości ewentualnych ćwiczeń – te kwestie zostaną doprecyzowane w rozporządzeniu ministra obrony narodowej.

Co z wypłatą?

W związku z tym, że pracodawca ma obowiązek udzielenia rezerwiście jedynie bezpłatnego urlopu na czas trwania ćwiczeń, pracownik może utracić uprawnienie do pobrania wynagrodzenia. Zamiast tego otrzyma uposażenie zasadnicze – dla szeregowego wyniesie niecałe 130 zł dziennie. W sytuacji, gdy rezerwiści na co dzień zarabiają więcej i nie otrzymają od pracodawcy zapłaty za okres odbywania ćwiczeń, będzie im przysługiwać świadczenie rekompensujące, obwarowane jednak limitami określonymi w ustawie. Wyrównanie przysługuje także przedsiębiorcom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą – podstawą świadczenia jest dochód z miesiąca poprzedzającego powołanie na ćwiczenia.

Co grozi za niestawienie się na ćwiczeniach?

Ustawa o obronie ojczyzny jasno wskazuje, że za brak stawiennictwa grozi kara aresztu lub grzywny. Starości mają także uprawnienie do zarządzenia, na wniosek szefa WCR, przymusowego doprowadzenia osoby powołanej przez policję do wskazanej w decyzji jednostki wojskowej.

Magdalena Kwaśniok
Magdalena Kwaśniok

Redaktorka. Współprowadząca Śląską Opinię na żywo i podcast Szum Sporego Miasta.