Węgiel, który sie nie pali. Rząd, który nie planuje

Kiedy Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwala ustawę umożliwiającą samorządom sprzedaż węgla, to w Brukseli przyspiesza się wprowadzania odnawialnych źródeł energii do sieci, a w Niemczech wydłuża się działanie elektrowni jądrowych do 15 kwietnia 2023 roku. Zamiast modernizować polską energetykę, rząd polski wciągając w swoją chorą politykę samorządy lokalne, funduje Polakom węgiel, który się nie pali.

Sejm w czwartek uchwalił ustawę umożliwiającą samorządom sprzedaż węgla po preferencyjnej cenie nieprzekraczającej 2 tys. zł. Za ustawą opowiedziało się 303 posłów, przeciwko głosowało 14. Od głosu wstrzymało się 118 posłów. Właśnie zaciągnięto hamulec bezpieczeństwa w pędzącym pociągu z napisem „transformacja energetyczna Polski”.

Reklama

Gminy, spółki gminne i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów po 1,5 tys. zł za tonę, by następnie sprzedawać go mieszkańcom po nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. Spółkami, które mogą sprzedawać węgiel samorządom po cenach preferencyjnych, są Grupa PGE Paliwa i Węglokoks. Z zakupu węgla po preferencyjnych cenach z importu może skorzystać od 3,6 mln do 3,84 mln gospodarstw domowych, które mogą kupić ok. 5 mln ton. Kosztować to będzie ok. 4 mld zł netto, a kwota ma pochodzić z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Tymczasem, na zakończonym w piątek szczycie Rady Europejskiej uzgodniono, że w świetle bieżącego kryzysu należy przyspieszyć i zintensyfikować wysiłki pozwalające zmniejszyć popyt, zapewnić bezpieczeństwo dostaw, uniknąć racjonowania oraz obniżyć ceny energii dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w całej Unii. Rada Europejska wezwała Radę Unii Europejskiej i Komisję, by pilnie przedłożyły konkretne decyzje w sprawie m.in przyspieszenia działań na rzecz uproszczenia procedur udzielania pozwoleń, po to aby zwiększyć tempo wprowadzania odnawialnych źródeł energii do systemów energetycznych.

A w Niemczech, Olaf Scholz oświadczył, że zostaną stworzone podstawy prawne umożliwiające działanie elektrowni jądrowych Isar 2, Neckarwestheim 2 i Emsland do 15 kwietnia 2023 r. Jeszcze w niedzielę 16 października, Kanclerz Niemiec Olaf Scholz spotkał się z czołowymi członkami swojej koalicji, aby rozwiązać spór o przedłużenie żywotności elektrowni jądrowych. Wydawało się, że nie będzie jeszcze porozumienia w tej sprawie między trzema koalicjantami. Pragmatyzm wygrał z ideologią.

Mam poczucie graniczące z pewnością, że rząd w Polsce śmiertelnie boi się transformacji energetycznej. Gdzieś tam w najpewniej strzeżonych sejfach na Kruczej leżą zapewne teczki z wynikami badań, które dowodzą, że szybkie odejście od węgla i zwiększenie udziału odnawialnych źródeł w polskiej energetyce jest najlepszym sposobem na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Polek i Polaków.

Reklama

W sprawie transformacji energetycznej, solidarności europejskiej i europejskiej wspólnoty energetycznej, obóz rządzący całkowicie się pogubił. Zamiast wyjaśnić opinii publicznej, że nie inwestując w modernizację polskiej energetyki totalnie zawalił i przyznać, że w perspektywie nadchodzącej zimy węgla w Polsce zabraknie, serwuje nam propagandowe hasła, że wszystko będzie dobrze, albo przypuszcza huraganowe ataki na Niemcy i Unię Europejską, którzy twierdzą coś innego.

Niestety, ten rząd już wielokrotnie pokazał, że dla utrzymania władzy na politycznym stosie spali transformację energetyczną. W imię chorych idei postanowił obrzucać transformację i modernizację polskiej energetyki błotem codziennie i konsekwentnie, licząc, że coś się przyklei. A Polacy zostaną z importowanym węglem, który się nie pali.

Patryk Białas
Patryk Białas

Radny Miasta Katowice. Społeczny koordynator polskich liderów The Climate Reality Project. Ekspert stowarzyszenia BoMiasto.

Newsletter Śląska Opinia

Zapisz się na nasz newsletter i zacznij dzień od najważniejszych informacji — bez krzyku i bez chaosu. Od poniedziałku do soboty o 7:00 rano w Twojej skrzynce czekać będzie poranne podsumowanie kluczowych wydarzeń ze świata, Polski i regionu.