Kobiety z pasją są „Klejnotami Ziemi Pszczyńskiej”

Co łączy współtwórczynię znanej w całym Śląsku marki Gryfnie, pasjonatkę strojów ludowych, propagatorkę piękna języka polskiego, zaangażowaną arteterapeutkę i kierownika zespołu ludowego? To tegoroczne laureatki odznaczenia „Klejnot Ziemi Pszczyńskiej”, czyli kobiety pełne pasji, miłości do tradycji, przedsiębiorcze i otwarte na potrzeby drugiego człowieka.

W piątkowy wieczór w sali lustrzanej pszczyńskiego zamku pięć wspaniałych kobiet otrzymało wyjątkową broszkę wzorowaną na maneli pochodzącej z rodu Promnitzów. Powiatowy Urząd Pracy i Powiat Pszczyński, przyznając odznaczenia „Klejnot Ziemi Pszczyńskiej”, doceniły aktywne kobiety, które są inspiracją dla innych i z powodzeniem godzą wiele ról.

– To wydarzenie docenia aktywność zawodową i społeczną kobiet z naszego powiatu. Do tej pory odznaczyliśmy 40 wyjątkowych kobiet i cieszę się, że co roku do tego grona dołączają kolejne – mówiła Bernadeta Sojka-Jany, dyrektor Powiatowego Urzędu pracy w Pszczynie dodając, że ogromnym wyróżnieniem jest już nominacja do odznaczenia.

– Dziewiąty raz staramy się pokazać, jak wspaniałe, interesujące i aktywne są kobiety mieszkające na ziemi pszczyńskiej. Są czułe, troskliwe, opiekuńcze, są ostoją dla swoich najbliższych, ale są też przedsiębiorcze, czasem bardzo zdecydowane, czasem zmienne. Dzisiaj na tej sali są Klejnoty Ziemi Pszczyńskiej – te, które są nominowane i te, które są tym klejnotem odznaczone – mówiła Barbara Bandoła, starosta pszczyńska.

Odznaczone w pięciu kategoriach wybrała kapituła w składzie: Barbara Bandoła – starosta pszczyńska, przewodnicząca kapituły, Paweł Sadza – przewodniczący Rady Powiatu Pszczyńskiego, Damian Cieszewski – wicestarosta pszczyński, Agata Tucka-Marek – członek honorowy kapituły oraz Bernadeta Sojka-Jany – dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Pszczynie. Zgłoszenia nadesłały samorządy, koła gospodyń wiejskich, organizacje, stowarzyszenia i osoby fizyczne.

W kategorii Kobieta Społeczna wyróżnienie otrzymała Agnieszka Antecka, która kilkanaście lat temu zainicjowała powstanie integracyjnego zespołu „Folkowianie”, zaangażowana w sprawy swoich podopiecznych oraz lokalnej społeczności. – Najważniejsze jest to, żeby robić coś z pasją. Zamiłowania nie można powstrzymywać, trzeba zarażać innych i wtedy to przynosi efekty – mówiła. – W naszych ośrodkach główna z terapii jest kierunku zaradności życiowej, ale arteterapia, którą prowadzę jest też bardzo ważna, pomaga się naszym podopiecznym uzewnętrznić. A gdyby nie oni, dzisiaj by mnie tu nie było. Dajemy sobie nawzajem to, co najlepsze – dodała.

Kobietą Obyczajów i Tradycji została Zofia Wawrzyczek, która od 30 lat jest przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Gilowicach, pasjonatka strojów ludowych, które z ogromną pieczołowitością kompletuje. – Najważniejsze jest moim zdaniem słuchać ludzi i ich rozumieć. Mała ojczyzna to dom, ulica, wieś i dalej. Sama nic bym nie zrobiła. Wokół mam wielu znajomych i dobrych ludzi, którym serdecznie dziękuję za wsparcie – mówiła Zofia Wawrzyczek.

Renata Zborowska, pomysłodawczyni, scenarzystka i reżyserka organizowanego od wielu lat cyklu „Poezja i muzyka pod 13”, została Kobietą Sztuki i Kultury. Mówiła o zamiłowaniu do aktorstwa, które zrodziło się podczas pracy z młodzieżą – jako polonistka organizowała akademie i spektakle. – I pojawił się taki moment, że sama na tę scenę wyszłam – dodała.

Tytuł Kobiety Biznesu otrzymała Klaudia Roksela, współautorka znanej w całym regionie marki „Gryfnie”, miłośniczka śląskij godki i regionu. – Moi rodzice mieli ogrodnictwo, tata postawił mie na giełdzie w Tychach, miałach może 6 lot, nie umiałach jeszcze do tysiyncy liczyć, ale wiedziałach, że za bukiet mom 10 tysiency skasować, a tata w tym momencie szukoł miejsca, żeby kaś autym stanynć. Potym żech sprzedowała tomaty na naszyj pszczyńskij targowicy. Cały czos mie do tego handlu cingło. Mojigo chłopa tak samo. Prowda jest tako, że tera na wszystkim idzie zarobić, ino czeba poszukać takigo interesu, żeby zarobić, a sie nie narobić – mówiła Klaudia Roksela. Podkreślała też, że przy własnym biznesie trzeba mieć dużo cierpliwości i siły. Z mężem próbowali kilku biznesów, które nie wyszły. – Przy Gryfnie uznali my, że nie bydymy ciśli, że to bydzie bardzij hobbistyczny projekt i nie bydymy z tego czerpać żodnego geltu, ino bydmy robić coś dobrego do Śląska, do młodych ludzi, żeby pokochali śląsko godka, żeby czuli, że som stond. I okazało się, że znajomi ze studiow, z Krakowa, też sie zaczyli uczyć, wiync zrobili my trocha roboty – dodawała współwłaścicielka marki Gryfnie.

Tytułem Kobiety Ziemi Pszczyńskiej uhonorowana została Łucja Paszek, która przez ponad 20 lat prowadziła zespół „Brzeźczanie”, współtwórczyni Izby Pamięci w Brzeźcach. – Teraz, kiedy byłam trochę chora, nie robiło się nic, a telefony się urywały z pytaniami, kiedy będziemy coś robić. Marzę, żeby wydać książkę z fotografiami Brzeźc wieku XX. Może mi jeszcze dane będzie – mówiła Łucja Paszek.

Odznaczeniem jest broszka wzorowana na klamerce maneli-bransolety pochodzącej z rodu Promnitzów z XVI wieku, która przedstawia dwie splecione ręce, a pomiędzy nimi serce, będące symbolem miłości. Bransoleta przeznaczona była dla bliskich sobie osób – zaręczonych, stanowiła w przeszłości jednoznaczny akt oddania i zawierzenia siebie drugiemu człowiekowi.

Galę uświetnił zespół regionalny „Frydkowianie”, założony przez Jadwigę Granatyr – Kobietę Ziemi Pszczyńskiej 2014 r. Na flecie zagrały uczennice Ogniska Muzycznego w Pszczynie – Flawiana Kania oraz Paulina Sieja. Na flecie zagrała również Małgorzata Machnik z Powiatowego Ogniska Pracy Pozaszkolnej przy akompaniamencie Katarzyny Machnik – Kobiety Sztuki i Kultury 2017 r. Zagrał również Kwintet Okazjonalny oraz Trio Fortepianowe – uczniowie Ogniska Muzycznego w Pszczynie, którego dyrektorką jest Joanna Wiktorko – Kobieta Ziemi Pszczyńskiej 2021 r. Akompaniowała Małgorzata Kuś-Pytlik. Do jednego z utworów zatańczyli tancerze szkoły tańca DANCE and LOVEit. Gwiazdą wieczoru było Harpa Trio – połączenie gitary, fletu i wokalu pod egidą gitarzysty Arkadiusza Wiecha.

Powiat Pszczyński