Bytom: Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 otwiera się po rewitalizacji

Zakończyła się rewitalizacja zabytkowego gmachu Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 przy ul. Powstańców Warszawskich 12 – jedynego na Śląsku mieszczańskiego budynku, zachowanego w całości z tak wieloma oryginalnymi elementami. Już od grudnia we wnętrzach odnowionego budynku swoje talenty będzie rozwijać ponad 1100 wychowanków. Efekty trwających prawie dwa lata prac, zaprezentowano podczas dzisiejszego /15 listopada/ otwarcia obiektu.

Pochodzący z 1906 roku budynek przeszedł diametralną metamorfozę, bo remont objął niemal cały gmach. To pierwszy tak gruntowny remont placówki. Inwestycja dofinansowana ze środków unijnych w ramach Obszaru Strategicznej Interwencji pochłonęła prawie 9 mln zł, z czego 4 mln zł to dofinansowanie z UE, 500 tys. zł z budżetu państwa, zaś  4,4 mln zł to wkład własny gminy.

– Budynek ten od prawie 70 lat służy kolejnym pokoleniom dzieci i młodzieży i cieszę się, że po latach zyskał nowe, funkcjonalne oblicze. Dla naszego miasta to nie tylko kuźnia talentów lecz także przykład świetnie zachowanych oryginalnych wnętrz, w których historia przenika się z nowoczesnością – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Słowa uznania dla efektów przedsięwzięcia przekazał wykonawcy – krakowskiej firmie DeS – wiceprezydent Adam Fras. – Jestem pod wrażeniem pracy wykonawcy, który z kunsztem i troską zadbał o każdy najmniejszy nawet  element tego wyjątkowego obiektu, dbając o zachowanie oryginalnych płytek ceramicznych, odrestaurowując poręcze czy odtwarzając freski.

Elewacje, instalacje, winda

Już na początku wzrok przyciąga oczyszczona elewacja, a przyzwyczajeni do czarnej fasady MDK nr 1 bytomianie z ciekawością patrzą na jasne ściany z piaskowca. Odrestaurowane zostały obie fasady: z przodu i z tyłu budynku. Ogromnie wrażenie robi jedyna w swoim rodzaju zabytkowa klatka schodowa.

– Sufitowe zdobienia zostały wyczyszczone i pokryte złotem. Pięknie prezentują się diamentowane rozety. W jednym z zakamarków MDK-u odnaleźliśmy fragment poręczy, której większość została skradziona z klatki pod koniec lat 90. Dzięki niemu, udało się odtworzyć całą poręcz i teraz ten detal klatki wygląda dokładnie tak, jak w początkach istnienia budynku, czyli w 1906 roku – mówi Ireneusz Herisz, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury nr 1.

Wewnątrz budynku zmianie uległ układ i kształt niektórych pomieszczeń. Wymieniono wszystkie tynki i większość podłóg, poza tymi, które zostały odkryte. Nowe są także wszystkie instalacje: elektryczne, ciepłownicze, sanitarne, kanalizacyjne.

– Budynek został też przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Udało się wkomponować windę, która pozwoli na wjazd do sali kameralnej i na pierwsze piętro. Dzięki temu, mieszkańcy uzyskają szerszy dostęp do kultury i sztuki – mówi Ireneusz Herisz.

Żyrandol z Francji i najsłynniejszy bytomski kaloryfer

Sercem Młodzieżowego Domu Kultury była zawsze sala kameralna. Zyskała ona nowe kolory. Wrażenie robi foyer, w którym zawisł mający ponad 2,5 metra kryształowy żyrandol, sprowadzony z centralnej Francji. Z kolei na pierwszym piętrze odnowiono zabytkowy kaloryfer, który wraz z autentyczną podłogą, przeniesioną z innego miejsca budynku, oraz zachowanymi płytkami ściennymi stanowi część aranżacji toalety. – Łącznie z wiekowym zaworem to wszystko działa i pracuje. Wszystkie rzeźbienia, płaskorzeźby w budynku zostały tak wyczyszczone, że właściwie dopiero teraz można zobaczyć kunszt tych dekoracji – mówi dyrektor placówki.

Na zajęcia  już od grudnia

Oferta zajęć Młodzieżowego Domu Kultury jest bardzo szeroka. Funkcjonuje tu ponad 110 kół zainteresowań prowadzonych przez 35 nauczycieli. Dzieci mogą korzystać z różnego rodzaju zajęć: począwszy od muzyki i gry na instrumentach (m.in. perkusja, wibrafony, orkiestra, big band, instrumenty dęte, smyczkowe) przez wokal i naukę śpiewu (w zespołach i indywidualnie), po całą gamę zajęć z plastyki, częściowo ukierunkowanych na specyficzne działania z witrażu czy batiku. Jest także nauka dykcji i sport, choć nietypowy: żeglarstwo, brydż sportowy, szachy, sport halowy i wiele rodzajów tańca.

Historia zabytkowego gmachu

Budynek zaprojektowany przez Hugo Grünfelda  powstawał od roku 1895 do roku 1906, kiedy to został oddany do użytku jako biura i mieszkanie kupca Feliksa Beniamina. W momencie gdy właściciel wyjechał do Berlina na stałe, gmach został przekazany miastu. – I tu zaczyna się ciekawa historia. Wówczas całe pierwsze piętro wynajęła loża masońska, która częściowo przebudowała gmach na swoje potrzeby.

Druga część była wynajmowana przez komitet rozjemczy do spraw Górnego Śląska. Następnie w 1937 roku obiekt został wyremontowany na siedzibę biblioteki miejskiej oraz archiwum miasta. Wówczas większość zdobień masońskich usunięto. Jednak do dnia dzisiejszego płaskorzeźby mówią o profesji pierwszego właściciela budynku Feliksa Beniamina – tłumaczy Ireneusz Herisz. W czasie wojny w gmachu istniało kasyno oficerskie. Po 1945 roku budynek stał się siedzibą Przedsiębiorstwa Aptek, zaś od 1953 roku zdecydowano, że gmach przy Powstańców Warszawskich 12 przekształcony zostanie w dom kultury.

Projekt „Renowacja budynku i pomieszczeń Młodzieżowego Domu Kultury Nr 1 w Bytomiu” dofinansowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 (Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego). Oś priorytetowa V. Ochrona środowiska i efektywne wykorzystywanie zasobów, Działanie 5.3. Dziedzictwo kulturowe, poddziałanie 5.3.2. Dziedzictwo kulturowe – OSI.

Urząd Miejski w Bytomiu

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.