Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Jastrzębska Spółka Węglowa odnotowała 1,5 miliarda złotych strat za 2020 rok. Fatalna sytuacja w branży górniczej
Jastrzębska Spółka Węglowa oficjalnie podsumowała cały 2020 rok pod kątem ekonomicznym. Na wyniki finansowe Grupy Kapitałowej JSW, jak czytamy, znacząco wpłynęły: „niskie ceny węgla metalurgicznego i koksu, trudna sytuacja rynkowa również w branży wydobywczej, spowodowana pandemią COVID-19 w kraju i na świecie, a także zmniejszony w tym czasie popyt na surowce”. Spółka odnotowała łącznie 1,5 miliarda złotych netto strat za 2020 rok.
W 2020 roku Grupa Kapitałowa JSW poniosła stratę netto w wysokości 1,5 miliarda złotych. Wcześniej, gdy pisaliśmy na łamach „Śląskiej Opinii” o podsumowaniu roku (bez kilku ostatnich miesięcy) w JSW mówiło się o stracie ponad miliarda złotych. Teraz już wiemy, że kwota jest wyższa. „Sytuacja na rynku węgla metalurgicznego i koksu jest powiązana z rynkiem stali i wyrobów hutniczych. Z uwagi na zmienność cen zawsze wywierają one znaczący wpływ na sytuację finansową Grupy Kapitałowej JSW. Na kształtowanie się cen sprzedaży węgla czy koksu wpływają także wahania kursów walut”, zwraca uwagę Radosław Załoziński, zastępca prezesa zarządu JSW ds. ekonomicznych. Grupa generuje przychody przede wszystkim ze sprzedaży węgla metalurgicznego oraz sprzedaży koksu. Jak poinformowała JSW, w 2020 roku zakłady wchodzące w skład grupy wyprodukowały ogółem 14,4 mln ton węgla oraz 3,3 mln ton koksu. Sprzedaż węgla do odbiorców zewnętrznych osiągnęła wartość 9,5 mln ton i była niższa o niespełna 2 proc. w porównaniu do roku 2019. Natomiast sprzedaż koksu wzrosła aż o 24,4 proc. i wyniosła 3,6 mln ton. Średnia cena węgla metalurgicznego w omawianym okresie osiągnęła wartość 436,76 zł za tonę i była niższa o 31,2 proc. niż rok wcześniej. Spadła również o 30,1 proc. średnia cena koksu i wyniosła 777,75 zł za tonę. Przychody ze sprzedaży węgla do odbiorców zewnętrznych osiągnęły kwotę 3,5 mld zł. Z kolei przychody ze sprzedaży koksu i węglopochodnych osiągnęły wartość 3 mld zł. Niskie ceny węgla i koksu miały znaczący wpływ na przychody ze sprzedaży, które w 2020 r. osiągnęły poziom 7 mld zł i były niższe o 19,4 proc. niż w 2019 r.
„Dziś ważny jest stabilny rozwój firmy, otwarcie na globalne szanse, poszukiwanie nowych potencjałów, dbałość o partnerów biznesowych, a przede wszystkim o załogę. Dlatego zarząd podejmuje działania, które pozwolą nam zminimalizować wpływ pandemii COVID-19 na płynność Grupy Kapitałowej i poprawić efektywności organizacyjną technologiczną, produkcyjną i handlową”, podkreśla prof. Barbara Piontek, prezes zarządu JSW. „Wierzę, że realizacja tych planów znacząco wpłynie na dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczy całego regionu, wyznaczając JSW jako niekwestionowanego lidera w branży”, dodaje. EBITDA Grupy Kapitałowej JSW bez zdarzeń jednorazowych w 2020 roku była ujemna i wyniosła 218,8 mln zł.
W ubiegłym roku Jastrzębska Spółka Węglowa przeznaczyła aż 3,2 mln zł na walkę z COVID-19. „Od momentu pojawienia się pandemii grupa JSW podjęła szereg działań prewencyjnych wzmacniających bezpieczeństwo załogi. Wdrożenie odpowiednich procedur pomogło zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa i zapewniło ciągłość operacyjną. Konsekwentnie realizowane są także cele strategiczne i inwestycyjne, aby zwiększyć wartość Grupy Kapitałowej JSW”, przekazała spółka i dodaje, że warty zauważenia jest fakt, iż 3 września 2020 roku Komisja Europejska (KE) ponownie wpisała węgiel koksowy na listę surowców strategicznych (Critical Raw materials for the EU). „Potwierdza to znaczenie węgla koksowego dla rozwoju europejskiej gospodarki. Produkcja węgla w kopalniach JSW przyczynia się do zmniejszenia zależności Unii Europejskiej od importu tego surowca z innych krajów. Nowa lista surowców krytycznych będzie obowiązywać przez kolejne trzy lata”, podkreślono.
Przypomnijmy, że JSW to niejedyna spółka borykająca się z dużymi problemami finansowymi. Polska Grupa Górnicza zakończyła 2020 rok z około 2 miliardami złotych strat. To sprawia, że zarządy górniczych gigantów decydują się na krok w stronę pożyczek, by ratować swoje struktury. Taki wniosek złożyła zarówno PGG (decyzja jeszcze nie zapadła), jak i JSW. W przypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polski Fundusz Rozwoju zdecydował o udzieleniu pożyczki preferencyjnej w ramach programu rządowego „Tarcza Finansowa PFR dla Dużych Firm”. Chodzi o kwotę sięgającą 173,6 mln złotych. Warto jednak podkreślić, że JSW wnioskowała o kwotę o wiele wyższą, bo o 750 milionów złotych. Fundusz, dokonując obliczeń, uznał, że kwota szkody została przez JSW przekalkulowana, więc pożyczka zostanie ponad czterokrotnie zmniejszona. We wniosku nie można bowiem szacować szkód, które mogą być widoczne dopiero w kolejnych miesiącach. Pieniądze zostały więc przyznane na sytuację „tu i teraz”.
Środki trafiły już na konto JSW, a termin spłaty pożyczki to 30 września 2024 roku. „JSW jest zobowiązana też do spełnienia warunków zawartych w umowie obejmujących podpisanie umowy międzywierzycielskiej pomiędzy m.in. spółką, PFR oraz wierzycielami finansowymi spółki. Jednocześnie JSW może zwrócić się do Funduszu z wnioskiem o umorzenie części pożyczki, nawet do 75 proc. faktycznej szkody Covid. Decyzja o potencjalnym umorzeniu będzie jednak należała do PFR”, przekazują przedstawiciele spółki. To nie pierwsza pożyczka, o którą JSW się starała. Pozytywna decyzja zapadła też 9 grudnia 2020 roku, kiedy spółka podpisała umowę dotyczącą udzielenia pożyczki płynnościowej w ramach tego samego programu. Chodziło niemal o miliard złotych, które – zgodnie z umową – mają zostać wykorzystane na bieżącą działalność, w tym głównie na płatności z tytułu wynagrodzeń, podatków oraz na realizację zobowiązań handlowych.
„Uruchomienie pożyczki nastąpi po spełnieniu przez JSW tak zwanych warunków zawieszających, w tym podpisaniu umowy międzywierzycielskiej. Pożyczkę poręczają Jastrzębskie Zakłady Remontowe oraz JSW Koks. Pożyczki z Polskiego Funduszu Rozwoju to dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej kluczowe wsparcie w czasie obecnie trwającego kryzysu. Do tej pory spółka wywiązywała się ze swoich zobowiązań płatniczych, niemniej otrzymanie pożyczki płynnościowej z PFR jest niezbędne, aby ten stan rzeczy zachować. Pandemia wpłynęła na pogorszenie sytuacji finansowej JSW. W tym czasie spółka utrzymywała swoją płynność finansową dzięki wykorzystaniu oszczędności zgromadzonych na Funduszu Inwestycyjnym Zamkniętym, skorzystaniu z rozwiązań finansowych wspierających zarządzanie kapitałem obrotowym oraz dzięki możliwości częściowego odroczenia zobowiązań podatkowych w ramach Tarczy Antykryzysowej. Mimo tych wszystkich przedsięwzięć sytuacja płynnościowa JSW nadal jest bardzo trudna, z uwagi na przedłużający się kryzys gospodarczy, który objawia się drastycznym obniżeniem poziomu cen węgla, a to przekłada się dotkliwy spadek poziomu przychodów spółki, przy jednoczesnych stałych kosztach działalności”, tłumaczą w JSW.
Fatalna sytuacja ekonomiczna spółek górniczych jest omawiana także w ramach negocjacji prowadzonych w sprawie umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa i śląskiego regionu. Jeszcze nie podpisano porozumienia, ale strony zapewniają, że stanie się to do końca marca – tak, by Komisja Europejska mogła rozpocząć proces notyfikacji dokumentu.