Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Magdalena Wojtas: Współpraca redefiniuje nasze podejście do zmian, nie tylko w aspekcie inspiracji czy innowacji
Magdalena Wojtas, Sustainable Development Manager, Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC
Czym się Pani zajmuje zawodowo?
W mojej codziennej pracy w Polskim Stowarzyszeniu Budownictwa Ekologicznego PLGBC odpowiadam za współpracę z organizacjami członkowskimi, architektami, deweloperami, producentami, a także instytucjami badawczymi i uczelniami wyższymi. Moim zadaniem jest stymulowanie i koordynowanie działań naszych organizacji członkowskich w kierunku wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju, ze szczególnym uwzględnieniem zrównoważonego budownictwa. Staram się rozszerzać ten obszar o tematykę wellbeing w miejscach pracy, współpracując z psychologami, psychiatrami, specjalistami od HR oraz badaczami zajmującymi się tym nurtem medycznym.
Moim celem i misją jest włączanie zrównoważonego rozwoju do modeli biznesowych, opierając się na trzech kryteriach: ekonomicznym, środowiskowym i społecznym. Poza realizowanymi projektami koordynuje działania wprowadzające i aktywizujące nowych członków organizacji – wypracowując strategię współpracy i kanały komunikacji. Obecnie Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego zrzesza blisko 250 podmiotów. Widzę, jak współpraca w ramach organizacji wpływa na polski rynek i branżę budowlaną, oraz jak ważną rolę odgrywa we wdrażaniu zrównoważonych praktyk i innowacji.
Jak Pani rozumie termin „zielone umiejętności”?
Termin „zielone umiejętności” odnosi się przede wszystkim do kompetencji i realizacji zadań związanych ze zrównoważonym rozwojem. Dotyczy to wymiaru technicznego, inżynieryjnego, efektywności energetycznej oraz śladu węglowego, który od wielu miesięcy jest tematem rozgrzewającym branżę budowlaną. Na umiejętnościach technicznych się jednak nie kończy – warto zwrócić uwagę na kompetencje obejmują także zagadnienia prawne i raportowanie pozafinansowe ESG oraz to, jak firmy adaptują swoje działania do transformacji gospodarki. Choć w kontekście środowiska coraz lepiej sobie radzimy z mapowaniem możliwości i zagrożeń, to w zakresie ładu korporacyjnego oraz kwestii społecznych, takich jak wspomniany wcześniej well-being, wciąż mamy, moim zdaniem, lekcję do odrobienia. W PLGBC pracujemy z firmami, aby systematyzować ich wiedzę w tym zakresie. Powstała nawet grupa robocza, którą mam przyjemność pilotować, zajmująca się właśnie tematyką ESG.
Kolejny aspekt, to aktywność PLGBC w realizacji działań związanych z wyzwaniami, jakie niesie zrównoważona transformacja sektora budowlanego. Wspieramy specjalistów i pracowników budowlanych, podnosząc ich kwalifikacje i kompetencje, a tym samym pozycję na rynku pracy poprzez specjalnie przygotowane szkolenia. Zależy nam również na zachęceniu młodych ludzi do budowania kariery w sektorze budownictwa oraz promowaniu roli kobiet w tej branży.
Aktywnie współpracujemy także w zagadnieniach związanych z adaptacją i mitygacją budynków do zmian klimatu, analizą cyklu życia budynków oraz wspieraniem bioróżnorodności. A więc, choć definicja „zielonych umiejętności” może wydawać się skoncentrowana na zagadnieniach energetycznych, ma ona o wiele szerszy zakres.
Jakie zielone kompetencje Pani posiada?
Moje zielone kompetencje są dosyć specyficzne, ponieważ zajmuję się strategią, edukacją i wdrożeniami. Kluczowymi umiejętnościami, które posiadam, są otwartość oraz zdolność do koordynowania różnych tematów i obszarów gospodarki, aby działania te przynosiły jak najlepszy efekt. Wykorzystując swoje kompetencje, staram się zachęcać do współpracy, wdrażania konkretnych rozwiązań oraz promowania transparentności i etyki. To ważne, ponieważ coraz więcej firm chce działać ekologicznie lub być postrzegane jako ekologiczne. Rolą Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC jest promowanie realnie odpowiedzialnych podmiotów i rzeczywistych działań w obszarze zrównoważonego budownictwa.
Moim zdaniem, jesteśmy już jako kraj na takim etapie, że jeśli firmy nie będą wdrażać zrównoważonych praktyk, nie będą edukować swoich pracowników i podnosić świadomości dotyczącej np. oddziaływania cyklu życia budynków czy roli regeneratywnych przestrzeni, to jako podmioty przestaną być konkurencyjne na rynku. Obserwujemy coraz więcej zachęt i możliwości do realizacji zrównoważonych strategii rozwoju – między innymi za sprawą prawodawstwa unijnego oraz funduszom europejskim dedykowanym działaniom w kierunku transformacji, innowacji i świadomości ekologicznej.
Co według Pani jest istotne w budowaniu kariery?
Jak już wspominałam, musimy stawiać na otwartość, współpracę i partnerstwo – wszystko to, co prowadzi do zrównoważonego zarządzania zmianą. Często argumentem który przywołuje jest odwołanie do Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ (SDG) a szczególnie do ostatniego z nich – siedemnasty cel podejmuje temat partnerstwa na rzecz klimatu. Według mnie, bez partnerstwa i współdziałania nie jesteśmy w stanie prowadzić skutecznych i strukturalnych optymalizacji w działaniach firm. Współpraca redefiniuje nasze podejście do zmian, nie tylko w aspekcie inspiracji czy innowacji, ale również w kontekście dostrzeżenia nowych społeczności i grup docelowych. Daje także szansę na stworzenie nowych produktów, które będą kształtować rynek i gospodarkę.
Bardzo dobrze postrzegana jest także współpraca z organizacjami pozarządowymi, które starają się być ambasadorami i katalizatorami zmian. Zaangażowanie firm we współpracę z organizacjami branżowymi i ekologicznymi jest nie tylko wyrazem rosnącej świadomości, ale również budowaniem sylwetki liderów i innowatorów otwartych na dialog i działania. Organizacja takie jak Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC stymulują i przyspieszają tempo zmian – dlatego połączenie sił jest niemal oczywistym kierunkiem dla biznesu.
Co by Pani poleciła kobietom, które chcą „zazielenić” swoją karierę, ale nie działają aktywistycznie ani nie mają osobowości liderki?
Myślę, że wybrzmiało to już w naszej wcześniejszej rozmowie – zrównoważona transformacja opiera się na podejściu holistycznym, wielowymiarowym, łączącym wiele branż i aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę. A kto lepiej potrafi to zrobić niż kobiety, które są mistrzyniami multitaskingu? Nie każda z nas jest liderką, i to jest naturalne, ale myślę, że każda kobieta potrafi dostrzec różne zależności oraz wzajemne oddziaływania i swobodnie się w nich poruszać.
Kobiety mają naprawdę dużo do powiedzenia. Nie tylko realizują zrównoważone projekty czy prowadzą badania, które w sposób realny wpływają na rynek. Jestem przekonana, że znajdą dla siebie wiele miejsc pracy zarówno w zakresie raportowania pozafinansowego, ale także w obszarach społecznych, takich jak employer branding czy public relations. Kobiety już nie raz dały się poznać jako innowatorki i liderki w branży zrównoważonego budownictwa i związanych z nim nowoczesnych technologii – tym bardziej, że potencjał takich działań jest spory, a kobiety nie raz udowodniły, że potrafią ten potencjał dostrzec i wykorzystać.
To piękna puenta naszej rozmowy. Bardzo dziękuję!